2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Chciałbym spróbować zaprotestować przeciwko popularnej obecnie koncepcji „musisz być szczęśliwy”
„Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko”, „unikaj tych, którzy cię unieszczęśliwiają”, „najważniejsze, że dziecko wyrosło na szczęśliwą osobę”
Nie, nie jestem masochistą i nie mam nic przeciwko szczęściu, jaki głupiec nie lubi słodyczy.
Ale postrzegam tę koncepcję jako reakcję na kilkusetletni kulturowy (mający wielorakie korzenie) zakaz szczęścia.
Wcześniej żyli „nie dla radości, ale dla sumienia”. Albo tak, że Bóg później chwalił, a teraz ludzkość wkroczyła w kolejną rundę hedonizmu. Nikt nie chce ofiar. Musisz robić to, co sprawia radość. Itp.
Coś we mnie się temu opiera, a oto dlaczego:
Po pierwsze, rozumienie „szczęścia” zostało zredukowane do przeżywania pozytywnych emocji, do poszukiwania przedłużonego stanu przyjemności. Z tego punktu widzenia najszczęśliwsi idioci i ludzie na niektórych chemikaliach.
„Muszę być szczęśliwy” ucina:
a) doświadczanie wszystkich negatywnych emocji jako czegoś, czego należy unikać.
b) wartość innych rzeczy, które nie są „szczęściem” w codziennym pojęciu.
Po drugie, zaszczepienie w ten sposób imperatywu szczęścia unieszczęśliwiło wielu ludzi, którzy go nie doświadczają.
Weźmy kolejny plusk mamy 2 miesięcznego dziecka, biegającej dookoła, zmęczonej, sennej, całkowicie wykończonej fizycznie i psychicznie. Czego uczą jej towarzysze? „I odpoczywasz więcej, najważniejsze jest to, że jesteś szczęśliwy, że czujesz się dobrze, wtedy dziecko poczuje się dobrze”. Ale każdy, kto miał 2 miesięczne dzieci i dla których doświadczenie tego okresu było dość bolesne, poczuje się jeszcze gorzej po tych słowach! Bo „odpoczywaj i rozkoszuj się” może być technicznie nieosiągalne, co oznacza, że szczęście niemowlaka jest nieosiągalne? Więc jest teraz złą matką, skoro nie może być szczęśliwa?
Mówię jako osoba, która nigdy nie zdawała sobie sprawy z wielkiego szczęścia niemowlęcego macierzyństwa, ale przeżyła ten okres na innych zasobach. Sen czy niania nie odzyska utraconej wolności, nie zwróci nieprzyjemnej świadomości, że wiele rzeczy już nigdy nie będzie tak jak było. Pogodzenie się ze stratą i zmianą oraz wewnętrzny rozwój wymaga czasu, procesu żałoby w sposób przyjazny. I nie jest to kolejny imperatyw, aby uszczęśliwić się tym, że nie czuje się szczęśliwa.
Ponownie, wcale nie mówię, że nie musisz być szczęśliwy. To bardzo fajne, kiedy się świecisz i tak dalej. Ilość witamin również bardzo na to wpływa, tak. Mówię, że szczęście nie jest samotne.
Ponieważ możesz być nieszczęśliwy. I doświadczyć najgłębszego nieszczęścia. A jednocześnie napełnij swoje życie sensem.
Kiedy moje dzieci były niemowlętami, nie promieniałem szczęściem. Dla mnie był to okres trudny i powolny, ale technicznie niezbędny, a poczucie obowiązku, odpowiedzialności, dorosłości i chęci pomogło mi sobie z tym poradzić. Nie mogłem „uczynić dzieci szczęśliwą matką”, bez względu na to, jakie tańce z tamburynami nie urządziłem. Ale coś ważniejszego niż szczęście dało mi uwagę, cierpliwość, ciepło, chwile radości i energii do ruchu. A to jest ważne – SENS.
Jeśli zdejmiesz cel szczęścia, to okaże się, że takie doświadczenia jak obowiązek, nieuchronność, samodyscyplina, przezwyciężanie siebie, praca, pokora, nadadzą życiu sens nie mniejszy niż szczęście, nie będąc nim. Tak, możesz uderzyć w sofistykę i powiedzieć, że szczęście to pełnia wszystkich doświadczeń, ale będzie to zniekształcenie tego terminu.
Co to znaczy „wypełnić swoje życie sensem”?
Nie wiem. Myślę, że każdy ma swoje. „Dlaczego potrzebujesz mojego sensu życia” to jeden z moich ulubionych cytatów. Moim głównym celem jest wzrost. Poznawanie. Szukaj mądrości. Dla niektórych to związek. Serdecznie. Rodzina. Dla niektórych to obowiązek. służba światu. służba czemuś wyższemu.
Chcę tylko powiedzieć, że życie to coś więcej niż poszukiwanie szczęścia
Bo gdy tego szukamy, ponownie skupiamy się na wyniku i zapominamy o procesie
A cała sprawa jest w trakcie.
Zalecana:
Gniew Jako Metafora Nie Przeżytego Szczęścia
Gniew jako metafora nie przeżytego szczęścia. Gniew jako metafora szczęścia, którego nie doświadczono, nie zauważono, nie dopuszczono lub nie wpuszczono do świadomości. Teraz, na tym etapie mojego życia, chcę w ten sposób rozpatrywać gniew, w tej postaci jest on dla mnie niezwykle zaradny i jako swego rodzaju poprzednik szczęścia.
Psycholog Nie Gwarantuje Szczęścia
Dzień dobry drodzy przyjaciele! Istnieje przekonanie, że psychoterapia uszczęśliwia ludzi. Niestety dla mojego dużego, tak nie jest. Psychologia nie gwarantuje szczęścia, choć oczywiście jest to możliwe. Tak, należy zauważyć, że samo pojęcie „szczęścia”, jeśli rozciągnąć się w czasie, jest raczej pojęciem potocznym, które niewiele o nim mówi.
Zamykanie Oczu Nie Jest Dla Szczęścia Ani Dlaczego Nie Widzimy Oczywistości
Problem (jeden z) naszego społeczeństwa polega na tym, że nie mówimy prawdy. Co więcej, nie chcemy jej widzieć, uparcie udając, że problem wcale nie jest problemem. Albo, że w innych społeczeństwach/krajach jest „jeszcze gorzej” lub „i nic, jakoś żyją”, co być może jest nie mniej szkodliwe dla tego procesu.
CO BYŁOBY, JEŚLI . CO BY BYŁO, JEŚLI CIEBIE ZMIENIĘ? CO BYBY BYŁO, JEŚLI WYSZłabyM ZA MAŁŻĄ?
Jedną z unikalnych cech i zdolności człowieka jest umiejętność wyobrażania sobie przyszłości. Żadne zwierzę na Ziemi nie ma okazji spierać się na temat „co by się stało, gdyby”, opłakiwać wciąż żyjących krewnych i przyjaciół, smucić się z powodu tego, co wydarzyło się w przeszłości i czego nie robi.
Byłoby Lepiej, Gdyby Cię Tam Nie Było
Niedawno Larissa była u babci. Babcia ma 80 lat, ma wiele różnych chorób i regularnie opowiada o swoim cierpieniu i bólu. I zawsze w besztanej formie: „Och, jaka mam okropną i niezręczną nogę, nie odchodzi, wszystko boli, powinnam ją odciąć”.