O Pieniądzach, O Znaczeniu Płatnych Usług

Wideo: O Pieniądzach, O Znaczeniu Płatnych Usług

Wideo: O Pieniądzach, O Znaczeniu Płatnych Usług
Wideo: ILE WIEMY O PIENIĄDZACH? 2024, Kwiecień
O Pieniądzach, O Znaczeniu Płatnych Usług
O Pieniądzach, O Znaczeniu Płatnych Usług
Anonim

Od czasu do czasu jestem proszony o bezpłatne konsultacje.

Za darmo generalnie nie radzę. Za darmo odpowiadam tylko na pytania na moich stronach i webinarach, robię to z nie mniejszą skutecznością niż wtedy, gdy konsultuję się za pieniądze, ale w zamian zastrzegam sobie prawo do opublikowania pytania i odpowiedzi.

Więc ktokolwiek tego potrzebuje, ale nie jest gotów zapłacić, skorzystaj z tego zasobu.

Ale w tym przypadku chcę napisać o czymś innym. Żyję w tym samym świecie co ty. Czasem też mam problemy i wtedy robię dokładnie to, co polecam innym. Znajduję profesjonalistę i zwracam się do niego po pomoc.

A co z tego wynika? Niedawno potrzebowałem konsultacji biznesowej. Polecono mi profesjonalistę, rozmawialiśmy i dał mi tylko jedną radę.

Tylko jeden! Co więcej, kiedy mi go dał, po tym, jak z ciężkimi westchnieniami namalowałem mu cały obraz, moje rozczarowanie nie miało granic.

Po pierwsze, wydawało się to zupełnie elementarne.

Po drugie, było to coś, czego nigdy nie zrobiłem, ponieważ uważałem, że mój majestat nie jest tego godny.

I oczywiście wydawało mi się, że to nie zadziała.

Niemniej jednak za konsultację zapłaciłem kwotę dwukrotnie wyższą niż koszt mojej osobistej konsultacji. Lub trzy razy, w zależności od regionu. Nie powiem, że bezpośrednio opłakiwałem tę kwotę, ale i tak było mi trochę przykro.

Potem wróciłem do domu i pomyślałem. Pomyślałem coś takiego:

OK. Pieniądze już zostały wypłacone - to fakt.

Teraz, pod warunkiem, że pieniądze zostały wpłacone, porada została otrzymana i myślę, że mi to nie odpowiada, mogę zaakceptować fakt, że jestem głupcem (kupiłem przysługę) i uspokoić się. Jutro przestanę rozpaczać nad pieniędzmi, a za kilka dni zapomnę o konsultacji. Z tytułem „głupiec” jakoś będę żył w zasadzie nie obcy.

Jest druga opcja. Skoro pieniądze już zostały wpłacone, porada jest udzielana, choć myślę, że mi to nie odpowiada, nadal mogę spróbować z niej skorzystać. A jeśli tego nie zrobię, będę podwójnym głupcem. Bo nie tylko zapłaciłem pieniądze, ale nadal nic nie zrobiłem.

I wtedy zdałem sobie sprawę, że nie chcę być podwójnie głupi!

Co więcej, zgadnij, co się stało?

Tak, obezwładniłem się i poszedłem zrobić to, co mi doradzono.

Pomimo tego, że uważała, że moja wysokość nie jest tego godna.

I pierwszy, pierwszy „balon próbny” przyniósł mi rezultat, który obiecał mi konsultant! Co więcej, jako bonus dodałem jeszcze dwie "opcje", o których nawet nie marzyłem.

Spojrzałem na list z odpowiedzią i pomyślałem: „Cóż, nie figa dla siebie! Okazuje się, że to działa! A dlaczego wcześniej tego nie zrobiłem?!"

I wiele innych nieprzyjemnych rzeczy na mój temat, myślałem, że w zasadzie pasuje to do definicji „rozwoju osobistego”.

A jednak, ponieważ myślę dobrze i szybko, od razu zdałem sobie sprawę, że ta odpowiedź przyniosła mi co najmniej 6 razy więcej niż to, co zapłaciłem za konsultację. Oznacza to, że już dobrze sobie radzę.

Kiedyś odbyłem konsultację z innym trenerem biznesowym. Bardzo fajny.

Czekałem na nią długo, szykując się, zmartwiony.

Swoją drogą nie bez ekscytacji pomyślałem ile to będzie mnie kosztowało w cenie.))

Ten konsultant opowiedział mi wiele przydatnych i ważnych rzeczy, z którymi całkowicie się zgodziłem.

Kiedy konsultacja się skończyła i zapytałem ile jestem winien, powiedział: "Nic!"

A jak nie namawiałem, nie dałem płacić.

Nadal jest dla mnie tajemnicą, dlaczego nie wziął ode mnie pieniędzy, ale fakt pozostaje faktem: jestem mu bardzo wdzięczny! Kiedy tylko mam okazję i jest to właściwe, reklamuję to. Ale nigdy nie zrobiłem niczego, co mi polecił.

I wyciągnij własne wnioski.

Zalecana: