Zajmij Pozycję

Wideo: Zajmij Pozycję

Wideo: Zajmij Pozycję
Wideo: Curry Blake - Zajmij pozycję w Chrystusie 2024, Może
Zajmij Pozycję
Zajmij Pozycję
Anonim

Co można powiedzieć o osobie, która objęła stanowisko. Nie ma znaczenia, jakim pytaniem ją zajmował; z jakich powodów wybrał to stanowisko.

Pytanie jest jasne i konkretne. Jeśli zamierzasz to zbadać, proszę nie mieszaj pojęć takich jak dobro i zło, prawda to kłamstwo, wierzę lub nie wierzę. Mówimy o konsekwencjach, na jakie powinna być przygotowana osoba, „która zajęła stanowisko”.

Zacznijmy od definicji pozycji. Sama definicja jest opcjonalna. Lepiej to sprawdź sam. Więc, pozycja jest punktem widzenia, zasadą leżącą u podstaw zachowania, czyjegoś działania.

Punkt widzenia. Zasada. JM. I na jakiej podstawie nagle pojawił się w mojej głowie, a nawet kontrolował moje działania i zachowanie? Rzeczywiste pytanie?

Najwyraźniej stworzyłem punkt widzenia „własnymi rękami”, oparty na osobistym doświadczeniu. Albo inna opcja opiera się na tym, co zostało powiedziane, przeczytane, usłyszane. A potem zaakceptowane przeze mnie jako własne: wiara, opinia, wygląd.

cicha
cicha

Powyżej - chodzi o to, jak powstaje pomysł, o czymkolwiek, w umyśle osoby. Teraz o pomyśle. To jest obraz. Obraz stworzony wysiłkiem mojej wyobraźni. Obraz, który pośredniczy między rzeczywistym stanem rzeczy a obrazem, jaki stworzyła moja myśl o tej rzeczy lub zjawisku.

Czy obraz odpowiada rzeczywistemu, którego jest odbiciem? Oczywiście, że nie. Tak, może być w miarę wizualny, zmysłowy, pouczający, ale nie jest samą rzeczą.

Dlaczego to takie ważne? Jest to ważne przynajmniej z jednego powodu. Moja idea, jakakolwiek by nie była, nie może być prawdziwa z powodu moich własnych ograniczeń. Ze względu na rozdrobnienie mojej wiedzy (osobistej lub wziętej dla siebie). A wiedza z kolei jest zawsze uwarunkowana doświadczeniem. Ale doświadczenie jest również ograniczone.

Fragmentaryczne przedstawienie czegoś skazane jest na konflikt, konfrontację między tym, co jest i tym, jak to „widzę”. Co więcej, i nie mniej ważne, mój pomysł nigdy w całości nie będzie odpowiadał idei innego. W końcu drugi ma inne doświadczenie i wiedzę.

Stwarza to podwójny konflikt między moimi pomysłami a światem rzeczywistym z jednej strony, a reprezentacją z drugiej. Ten konflikt nie ustępuje mi ani na chwilę. Ale nie o tym jest ten artykuł.

Osoba, która objęła stanowisko. Wstał. Koszty. Jego prezentacja pozbawiona jest dynamiki. Ale on nie tylko stoi. Jest w konflikcie. Podwójnie. I dlatego „zajęcie stanowiska” jest od tego momentu skazane na wzmacnianie, obronę, obronę i w każdy możliwy sposób trzymanie się tego, co zaakceptował. Sam pozbawił się możliwości zobaczenia i uwzględnienia odmiennego zdania, innych aspektów rzeczywistości, nowych wzorców.

Nie ma czasu. Jest w konflikcie. Zajął pozycję ©

Zalecana: