Jak Sprawić, By W Końcu Się Zmienił?

Spisu treści:

Wideo: Jak Sprawić, By W Końcu Się Zmienił?

Wideo: Jak Sprawić, By W Końcu Się Zmienił?
Wideo: 1-minutowy test, który zmieni Twoje zachowanie (udowodniona naukowo!)(manipulacja) 2024, Może
Jak Sprawić, By W Końcu Się Zmienił?
Jak Sprawić, By W Końcu Się Zmienił?
Anonim

Istnieje duża różnica między łączeniem a zdrową, wspierającą relacją. Ale nie wszyscy o tym wiedzą

W połączeniu partner staje się odpowiedzialny za twoje uczucia i stany. I dwa kolorowe przykłady na raz, żeby długo nie malować.

Oleg jedzie na wakacje z przyjaciółmi. Czysto męskie towarzystwo do picia dużej ilości alkoholu, flirtowania na prawo i lewo z innymi kobietami, a następnie organizowania orgii. Żartuję. Wyjeżdża z przyjaciółmi z dzieciństwa, których nie widział od kilku dni. Lub z kolegami na fajną konferencję, a po niej świetnie się bawimy wieczorami. Oznacza to, że nie jest tak ważne, dokąd się udaje, ważne jest, aby bez żony. Olya w tym czasie nudzi się do pracy, zabiera dziecko do szkoły i do kręgów, wieczorami spaceruje z psem. Czuje się samotny, opuszczony, a także zazdrości i złości. Co powinno być zrobione? Zgadza się: zrujnuj mu odpoczynek poczuciem winy, a najlepiej wstydem. Aby następnym razem było silne zrozumienie: pozostawienie Olyi samej jest złe, musisz spędzać cały czas tylko z nią, w przeciwnym razie będzie się nudzić i płakać.

Lub tu. Siemion jest zadowolony, gdy jego dziewczyna wygląda na szczupłą, zadbaną, w pięknych obcisłych ubraniach i zawsze w koronkowej bieliźnie pod tymi ubraniami. I bardzo lubię pojawiać się z taką dziewczyną w zatłoczonych miejscach. Czuje się silny, pewny siebie i ogólnie zwycięzca w życiu, ponieważ piękne dziewczyny nie spotykają się ze zwykłymi facetami, ale tylko z silnymi, pięknymi i pewnymi siebie (w rzeczywistości nie). Aby zawsze czuć się tak przyjemnie, musisz sprawić, by Olya zachowywała się w określony sposób. Aby to zrobić, możesz na przykład okresowo i wyłącznie w trosce przypominać jej, że mąka jest gruba, że czas iść na siłownię, że zawsze musisz wyglądać seksownie, a do tego wystarczy nosić sukienki od dekolt do kolan i, co najważniejsze, jak Siemion Nikt inny jej nie pokocha, więc zobacz powyżej, co robić.

Przykłady są celowo tak proste, jak to tylko możliwe, kobiety i mężczyźni w każdej historii można dowolnie zmieniać.

Tak wygląda scalenie. Moje uczucia są całkowicie zależne od drugiego, abym czuł się dobrze, a nie źle, muszę na niego wpływać, aby podaż dobrych uczuć była stała, a złe nawet nie pojawiały się na radarze.

Taka relacja jest podobna do relacji między niemowlęciem a matką, gdy matka jako osobna osoba nie została jeszcze ukształtowana w umyśle dziecka.

Jak zapewne zauważyłeś, głównym narzędziem w relacji fuzji jest manipulacja. To znaczy: „Muszę coś zrobić, aby wpłynąć na jego świadomość i stosunek do mnie”. Kiedy taki model się nie sprawdza, relacja jest odbierana jako zimna, obojętna, w ogóle nieobecna. Wydaje się niemożliwe, aby nie kontrolować myśli i działań partnera i jest to podobne do śmierci: twój stan zależy od niego!

Jeśli nie jesteś w fuzji, to w zależności od tego, czy lubisz działania drugiej osoby, wybierasz jedną lub inną odległość w stosunku do osoby - siebie. Oznacza to, że sam decydujesz, czy zbliżyć się do niego, czy odsunąć się na bezpieczną odległość dla siebie, nie oczekując, że będzie się zachowywał inaczej. Po prostu nie musisz czytać zaklęcia pełni księżyca po łacinie, aby zmienić nastawienie do siebie.

A jeśli sam zarządzasz swoim stanem, w związku jest miejsce nie tylko na granice, ale także na przestrzeń między wami. I właśnie w tym „pomiędzy” można patrzeć: co się dzieje – między nami? Nie w ramach fantazji i oczekiwań wszystkich, ale pomiędzy. Dopóki nie ma tej przestrzeni i nie można w niej oddziaływać. Cóż, tylko dlatego, że nie możesz zobaczyć twarzą w twarz.

Być może zdrowy, wspierający związek jest jak taniec. Każdy może swobodnie wykonywać swoje fouette oddzielnie od drugiego. A jednocześnie, dochodząc do jednego punktu, możesz stworzyć coś wspólnego, mocniejszego, jaśniejszego, bardziej dynamicznego, czasami opierając się na sobie. W tym tańcu nie polegacie na sobie, ale po prostu tańczycie – razem. Równowagę utrzymuje się nie przez to, że druga osoba stawia cię na nogi i stale cię trzyma, ale kosztem równowagi każdego z nich. Nawet czysto fizyczny taniec przez pięć minut przy ciągłym wsparciu tylko jednego partnera jest zbyt męczący i zbyt odpowiedzialny. Co możemy powiedzieć o tańcu na całe życie)

A o tworzeniu granic - być może następnym razem)

Zalecana: