Życie W Pobliżu

Wideo: Życie W Pobliżu

Wideo: Życie W Pobliżu
Wideo: O życiu w pobliżu anteny 5G + inne kontrowersje związane z polem elektromagnetycznym... 2024, Może
Życie W Pobliżu
Życie W Pobliżu
Anonim

Życie jest blisko.

Niektórzy nie muszą dekorować domu na Halloween, niektórzy nie muszą przebierać się, aby przestraszyć innych, niektórzy nie muszą czekać, aż przyjdą ich przestraszyć w zamian za słodycze, to wszystko zdarza się im na co dzień. Przybycie zmarłych i uczucie tego mistycznego horroru stało się powszechne, światła nie są już tak żółtawo-matowe, stały się zimne, biało-błyszczące, stopniowo wypierając mistycyzm i dreszcz nocy pragmatycznym spojrzeniem na horror. które niesie żywe przesłanie o życiu, o życiu zmarłych, które jest ściśle powiązane z ignorancją żyjących na temat życia, obrzydliwie pięknego, kiedy żyjesz i nie wiesz, co z nim zrobić.

Unosi się między wierszami, chowając się za domami i fusami kawy, spływając po dachach, w gołębich oczach, to poczucie obecności czegoś niewidzialnego i nienamacalnego, to jest to, co możesz poczuć tylko w swoich fantazjach o otaczającym Cię świecie i o sobie w nim. Jest coś obcego nam, naszej świadomości, coś potężniejszego, żyjącego w pobliżu, nienaruszalnego, świętego. Dosłownie załadowaliśmy go naszymi ciałami, chcemy się ukryć, ale nic z tego nie wychodzi. W kosmosie, w morzu, w górach, we śnie wszystko jest takie samo, nie mamy wystarczająco dużo miejsca w tej ciasnej śmierci stworzonej przez ten eter, w której tkwi wyspa życia i tak czy inaczej, my próbujemy to uchwycić, zrozumieć, uchwycić tajemnicę, chcemy wniknąć w siebie, nasza integralność jest dla nas tak nieznośna, pociągnięci tym horrorem wspinamy się, wywracamy na lewą stronę, staramy się uciec od tego niekończącego się swędzenia życia na krawędzi śmierci to odwieczne poczucie obecności czegoś jest tak wyczerpujące swoją niezrozumiałością, że staramy się od niego jak najbardziej oderwać wszelkimi dostępnymi sposobami. I nawet w tym nadal dążymy do naszego prawdziwego celu - poznać horror, nasze znieczulenie przynosi nam śmierć, naprawdę "zabijamy" za każdym razem, gdy bierzemy "środek uspokajający". To straszne doznanie, nie można się go pozbyć, ponieważ jesteśmy w nim całkowicie i całkowicie, składamy się z niego, jesteśmy z niego wypierani, jako metafora naszego procesu wypierania myśli do nieświadomości. Nasz proces wypierania horroru w nieświadomości jest rodzajem skalowanego modelu tego, co dzieje się z nami, jak jesteśmy wypierani w nieświadomości horroru i jak pędzimy z powrotem do naszego macierzystego portu. Wszystko jest takie samo.

Gry, obok których ludzie grają, kopiują gry przez nas grane, a zabawki w rękach nieznanego, w ramach jego postrzegania życia, obok nas, w nas samych, jest gra, przez nas.

Sama idea, że jesteśmy progiem gry, w którą gramy, jest dziwna, być może są to tylko reguły gry, której przestrzegają zabawki, są przecież martwe, są przedmiotami obdarzonymi znaczeniem gracza.

Ten świat nie jest wart ani grosza, dopóki gra się nie rozpocznie.

Ludzkość niestrudzenie próbuje stworzyć grę, dzięki której może uzyskać dostęp do graczy i stać się z nimi na równi, tworzymy zasady, wirtualne światy, obrazy, ruchy, dźwięki, pędzimy do światła z ciemności, czujemy, że naprawdę potrzebujemy żeby tam iść, odpychamy się, wypychając własne, jakby przekazując pałeczkę dalej, tam gdzie to możliwe, ktoś też siedzi i myśli o tym.

Zalecana: