Coś Poszło Nie Tak

Wideo: Coś Poszło Nie Tak

Wideo: Coś Poszło Nie Tak
Wideo: Amelia Andryszczyk - Coś poszło nie tak 2024, Może
Coś Poszło Nie Tak
Coś Poszło Nie Tak
Anonim

Jeśli nagle masz dużo zabawy i przepełnia Cię szczęście, a w ogóle nic Cię nie obchodzi, to może wszystko tak jest. Ale… a jeśli to nie do końca w porządku? Jak zrozumieć, kiedy wszystko jest naprawdę fajne, a kiedy to tylko nasz wynalazek, jak odróżnić zabawę od pseudo-zabawy? Myślę. Można to zrobić na wiele sposobów, a oto niektóre z nich.

1. Ciało. Objawy psychosomatyczne mogą nam sygnalizować, że jesteśmy trochę zdezorientowani, co myślimy i co się naprawdę dzieje. Jeśli na przykład uważasz, że podjąłeś właściwą decyzję i że wiesz na pewno, że ta decyzja jest tym, czego potrzebujesz, a jednocześnie boli cię silny ból głowy (lub coś innego), to trochę pochopnie wyciągasz wnioski. Są szanse, że trochę się oszukałeś. Często nie zwracamy uwagi na nasze cielesne przejawy, dopóki nie wprowadzą nas w strefę ograniczeń i wtedy już zapominamy o naszych wcześniejszych decyzjach i idziemy do szpitala. Rezultatem jest samooszukiwanie się i uniknięcie prawdziwego problemu. No i ból głowy.

2. Projekcje. Kiedy dobrze się bawimy i wszyscy wokół nas są smutni, o co chodzi? Zdarza się przecież, że osoba w entuzjastycznym nastroju mówi, że wszyscy wokół są tak nudni i że nie może utrzymać tego poziomu zabawy z powodu braku odpowiedniego otoczenia wokół siebie. Jeśli mówimy o projekcjach tego wesołego faceta, to można by pomyśleć, że bez względu na to, jacy ludzie naprawdę są wokół nas, nadal będziemy w nich rozważać tylko to, co jest nam bliskie i nie zwracać uwagi na to, co dla nas nie jest ważne. W projekcji widzimy siebie w innym. Dlatego jeśli dobrze się bawisz i nagle okazuje się, że otaczają Cię nie tak pogodni i pogodni ludzie jak Ty, to zastanów się, dlaczego sam tu trafiłeś i dlaczego wszyscy wokół Ciebie nie są tacy jak Ty. Może…..ty też jesteś taki???

3. Intuicja. Jeśli coś ci się wydaje, a nie masz paranoi, najprawdopodobniej ci się nie wydaje. Dokładniej, twoja intuicja, twoje subtelne połączenie ze światem, oparte na twoim doświadczeniu i doświadczeniu nieświadomości zbiorowej, daje ci „wskazówki”. Te wskazówki lub, jak to się nazywa, szósty zmysł, mówią nam o naszych prawdziwych potrzebach i naszym prawdziwym stanie. Tutaj oczywiście jest osobny temat do dygresji i dyskusji, ale zostawię to i uproszczę, napiszę, że intuicja nas nie zawodzi. Na przykład idziesz gdzieś i wydaje się, że wszystko jasno i jasno określiłeś sobie, ale coś w tobie daje słabe sygnały (jeśli nie możemy ich rozpoznać), że nie powinieneś tam iść, o co chodzi tak naprawdę nie „przyjdź”, ale może „wyjdź”.

Ogólnie rzecz biorąc, jak rozumiesz, istnieją inne metody sprawdzenia, w jakim naprawdę jesteś stanie. Najważniejsze we wszystkim jest pragnienie zrozumienia siebie.

Zalecana: