O Macierzyństwie

Spisu treści:

Wideo: O Macierzyństwie

Wideo: O Macierzyństwie
Wideo: Tylko u nas! Karina Bosak szczerze o macierzyństwie! Koniecznie POSŁUCHAJ! 2024, Może
O Macierzyństwie
O Macierzyństwie
Anonim

Świat kobiety jest pełen różnych ról. Mama, żona, synowa, dziewczyna, koleżanka, córka, sąsiadka. Nie? Nie. To nie są różne kobiety. Są jednym i tym samym.

Każda z tych ról ma zestaw zasad i przepisów, których musi przestrzegać kobieta. Jeśli mama, to opiekuńczość; jeśli żona, to kochająca i ekonomiczna; jeśli synowa, to uległa i potulna itd.

Te zasady są odciśnięte w podświadomości od dzieciństwa. Młoda dziewczyna wkracza w dorosłość z zestawem mentalnych postaw dotyczących tego, co można, a czego nie można zrobić. Bardzo nieprzyjemny ciężar, mogę ci powiedzieć.

Te zalecenia behawioralne są bardzo pomocne w budowaniu poczucia winy. Mama powinna być czuła, miła, opiekuńcza. W moich myślach od razu pojawia się obraz kobiety ze zdrowym rumieńcem na twarzy, z ciepłym spojrzeniem, która pochyla się nad łóżkiem dziecka i śpiewa kołysankę.

Ale w życiu tak nie jest.

Z potarganymi włosami, cieniami pod oczami, ta matka sama biegnie z dziecięcego łóżeczka do kuchni. A jeszcze spacer i przybycie najstarszego syna ze szkoły. Z nim musisz mieć czas na wykonanie wszystkich lekcji, zrobienie rzemiosła. O tak… i mój mąż musi niedługo wrócić i pewnie poprosi o coś do jedzenia, ale ty jak zwykle nie miałaś czasu, bo młodszemu się to nie udaje. Sprytne książki piszą, że jeśli dziecko płacze, to nie można mu krzyczeć, trzeba to natychmiast podnieść, żeby poczuło ciepło i zapach mamy.

Tak, wszystko jest w porządku i wszystko jasne, ale…. Dlaczego nie mogę tego zrobić? Czy coś jest ze mną nie tak? A ja nie jestem czułą mamą, bo nie, nie i płaczesz, a potem żałujesz. Przecież najstarszy syn nie jest winien mojego zmęczenia i tego, że mój młodszy brat nie spał całą noc, a teraz moja mama jest jak złośnica. A ja jestem złą żoną: nie spotykam się z mężem w pięknych strojach, są ślady odbijania się dziecka na szlafroku i obiad nie jest gotowy. Lepiej milczeć o porządku w domu.

Ale jestem kobietą i nie chciałbym o sobie zapomnieć. Ale i tutaj są przebicia. Dobra, zajmę się sobą, kiedy wszystko przerobię. Chciałem też napisać artykuł na moją stronę. Ale… to jest na ogół później. Ale zrobię wszystko: oddzielę groszek od fasoli i możesz iść na bal.

A afery, na szczęście, wypełniają całą przestrzeń: nie wyjął kubka, nie umył talerza, a dziecko, które próbowałeś kłaść do łóżka na 2 godziny, po 5 minutach snu znowu wymaga uwagi.

Jak mówią, dobrze być na urlopie macierzyńskim: rano wstałam i nalałam sobie herbaty, a wieczorem wypiłam.

Co ja robię źle? Dlaczego wszyscy potrzebują mojej uwagi przez cały dzień? Nawet ukochany kot zaczyna się wkurzać, gdy ociera się o jego nogi. Kiedyś tak bardzo kochałem jej mruczenie, ale dziś nagle zaczęła się denerwować.

Dlaczego wszyscy mnie potrzebują? Cóż, zrób przynajmniej coś sam, miej sumienie. Chcę zrobić manicure, napisać artykuł, poczytać książkę i iść na zakupy. Jeden, bez wózka i dzieci !!!

Kontynuować dalej? Może to wystarczy. I nie ma na co narzekać. Czy to naprawdę takie złe, że moje dzieci, mąż i kot mnie potrzebują?

Tak, dzisiaj najstarszy syn potrzebuje pomocy w lekcjach, odpowiedzi na wszystkie pytania, a 11-latek potrzebuje logicznej odpowiedzi, a nie „tak powiedziałem”. Ale za kilka lat odejdzie ode mnie, a ja już poproszę o jego uwagę. Zadzwonię i zapytam gdzie jest i z kim, kiedy będzie w domu, jadł czy nie, jak się masz itp. I och, jakże nie chcę w tej chwili czuć się niepotrzebna.

A dziecko dorośnie niepostrzeżenie. Teraz potrzebuje mnie jak powietrza. Tak, nawet jeśli nie śpię w nocy, nawet jeśli jem jedną ręką i nie stać mnie na jedzenie, co chcę, bo dziecko jest karmione piersią, ale mnie potrzebuje. Mogą mnie przestraszyć, że nauczę mojego syna, jak być praktycznym i w ten sposób mnie zepsuć, ale jak miło jest słuchać, jak wącha, jak jego policzek jest przyciśnięty do mojego policzka. On mnie potrzebuje !!!!! Nie zawsze tak będzie.

Wszystko to minie bardzo szybko. Pewnego dnia będę mógł spać do obiadu, jeść, co zechcę i przez cały dzień brać udział w programach doradczych i korekcyjnych. Ale nie będę już potrzebna. Raczej nie będę tak bardzo potrzebny, jak są teraz.

Dopóki…. Nie będę starał się nadążyć za wszystkim i odpowiadać wyobrażeniom innych osób na temat idealnej matki, żony i gospodyni. Ktoś myśli, że w moim domu jest bałagan? Mogę zaoferować im miotłę i szufelkę, niech pomogą mi to naprawić.

Ważne rzeczy zajmują ważne miejsce w życiu. Moi bliscy mnie potrzebują. A jeśli jest wybór: sprzątanie lub spacerowanie z dziećmi, to mój wybór jest na korzyść dzieci. Wolę gotować ziemniaki z kotletami zamiast risotto i sushi. A w pozostałym czasie porozmawiamy z mężem o planach na najbliższą przyszłość. Sprawy nigdy się nie kończą i nie wiemy, jak długo nasi bliscy zostaną z nami.

Potrzebują mnie teraz i to jest szczęście !!! Niech to będzie jak najdłużej.

Na koniec chcę podzielić się moją ulubioną przypowieścią, która pomaga mi w trudnych chwilach życia

Było to w czasie prześladowań chrześcijan. W jednej wsi mieszkała chrześcijańska rodzina. Ojcu trudno było wyżywić żonę i małe dzieci, chociaż pracował niestrudzenie. Złożył jednak cały swój smutek na Pana i wierzył, że pewnego dnia wszystko zmieni się na lepsze. Jakoś, aby zachęcić siebie i swoją rodzinę, ojciec wyrył na tablicy napis: „NIE ZAWSZE TAK BĘDZIE”. I napis zawiesił w widocznym miejscu w domu.

Minęły lata prześladowań, nadszedł czas dobrobytu i wolności. Dzieci dorosły, pojawiły się wnuki. Zebrali się przy suto zastawionym stole w domu rodziców. Modliliśmy się, dziękując Panu za przesłane dary.

Najstarszy syn nagle zauważył stary znak.

„Zdejmijmy go”, mówi do ojca, „więc nie chcę wspominać tamtych trudnych czasów. W końcu wszystko się skończyło.

- Nie, moje dzieci, niech wisi. Pamiętaj, że TO też NIE ZAWSZE tak będzie. I naucz tego swoje dzieci. Trzeba umieć dziękować Panu za wszystko. Ciężki czas - dzięki za wyzwanie. Życie jest dla ciebie łatwe - dzięki za bogactwo. Tylko on wie, jak być wdzięcznym, który zawsze pamięta o wieczności.

Z wiarą w ciebie

Tatiana Sarapina

Inteligentna trenerka i mama)

Zalecana: