Granice Mojego „ja” – Praktyka Aplikowania

Wideo: Granice Mojego „ja” – Praktyka Aplikowania

Wideo: Granice Mojego „ja” – Praktyka Aplikowania
Wideo: Uchodźcy w Niemczech Co, jak i dlaczego tu są. 2024, Może
Granice Mojego „ja” – Praktyka Aplikowania
Granice Mojego „ja” – Praktyka Aplikowania
Anonim

Granice osobiste to oklepany temat, który brzmi często i „oryginalnie”:

- musisz bronić / bronić swoich granic;

- naruszenie granic prowadzi do chronicznej frustracji, niezadowolenia, niszczy relacje.

No i inne oczywiste fakty.

Jest to konieczne i konieczne, ale nie zawsze jest jasne i oczywiste, JAK budować te granice, a często ten proces jest postrzegany (i zalecany) jako rodzaj konstrukcji specjalnej komunikacji i zachowania: jak odmówić, powiedzieć nie, ustnie odrzucić sprawcę.

Proces budowania osobistych granic uważam za nieco trudniejszy niż nauczenie się umiejętności „skutecznego” odmawiania i mówienia wprost o tym, co Ci nie odpowiada. Podsumowując praktykę w tej materii, można zauważyć, że złożoność klientów początkowo polega nie na tym, że nie wiedzą, JAK wyznaczać i bronić granic, ale na wstępnym odkryciu CZEGO bronić i bronić.

Co definiuje, w samym zrozumieniu granic osobistych:

- Granice oddzielają nasze „ja” od „nie ja”;

- Granice są związane z naszymi wartościami, postawami i normami;

- Służą samoidentyfikacji i reprezentacji naszej osobowości: sami definiujemy i informujemy innych o tym kim jesteśmy, jak jest to możliwe u nas, a jak niemożliwe.

Wtargnięcie innych ludzi jest zasadniczo atakiem. Co ważne i cenne. Trudność polega na tym, że atak ten nie zawsze jest jako taki rozpoznawany. Na przykład, gdy formalnie dana osoba nie narusza norm społecznych, działa „na miękkich łapach” i „z najlepszymi intencjami”, a jednocześnie my sami nie jesteśmy bardzo skoncentrowani na tym, jaką wartość ma naruszający próbując wkroczyć dalej.

Jednocześnie odczuwamy złość, irytację, a czasem, na ogół dla nas niezrozumiałą, niezróżnicowaną mieszankę nieprzyjemnych uczuć i doznań, ale nie możemy legalnie odpowiedzieć agresją i złagodzić swojego stanu. Ponieważ nie ma formalnego powodu związanego z naruszeniem norm społecznych i społecznych. Ale także wstępne osobiste umowy, że „nie możesz tego ze mną zrobić” – też.

Nagromadzony i nieprzereagowany gniew z powodu systematycznej inwazji przestrzeni osobistej, następnie eksploduje wściekłością i jest obarczony destrukcją relacji.

Proponuję małą praktykę, którą z powodzeniem zastosowałem w formie szkolenia dla grup młodzieżowych i która jest w stanie zintegrować rozumienie granic osobistych i stopniowe kształtowanie umiejętności ich budowania:

1. Aby zrozumieć GDZIE są moje granice, ważne jest, aby zrozumieć CO należy do MNIE i jest dla mnie cenne.

Aby to zrobić, napisz słowo MY na kartce papieru, a po dwukropku wypisz wszystko, co myślisz, że jest twoje, jest związane z tobą, jest częścią ciebie, należy do ciebie i ma dla ciebie wartość.

Na przykład:

- moje ciało

- moje rzeczy

- moje myśli

- moje uczucia

- Moje relacje

- moja rodzina

- mój dom

- moje przekonania

- moja działalność / kariera / hobby

- moje nawyki

- moje gusta

-mój czas

-moje sny

- moje pomysły na życie itp.

2. Co więcej, możesz sobie wyobrazić lub przypomnieć sobie przykłady, jak, w jaki sposób i w jaki sposób to „MOJE” może zostać „naruszone, zniszczone”, jak każda kategoria twoich osobistych wartości może zostać „zaatakowana”.

Na przykład:

- można zdewaluować myśli i uczucia;

- traktować ciało niedbale i niegrzecznie;

- rzeczy można zabrać bez żądania, zepsuć, ukraść;

- w domu, pokoju, przestrzeni - zarządzać, dziedziczyć, wdzierać się do niej bez żądania i pukania;

- przyzwyczajenia, upodobania mogą być ośmieszane;

- Poddawany ostrej krytyce przekonań i wartości;

- w sferze znaczących relacji możesz „zaatakować” nieodpowiednie porady, narzucanie swojej opinii, żrące uwagi na temat bliskich;

I tak dalej i tak dalej.

Im bardziej szczegółowe są te dwa punkty, tym wyraźniejsze staje się „jak to jest możliwe u mnie, a jak nie jest to możliwe u mnie”.

Jeden chłopiec, wykonując to zadanie, zadał pytanie:

- "Czy mogę dodać moje nazwisko do listy" Kopalnia "?

- Oczywiście, że możesz, czemu nie? A czym dla ciebie jest naruszenie granicy z nim związanej?

- Kiedy zwracają się do mnie nie po imieniu, które ja nazwałem zdrobniale, ale przedstawiłem się jako pełny. Kiedy robi się z niego wyzwiska, zniekształcają.

Dobry przykład tego, jak ten nastolatek zdefiniował dla siebie kryteria akceptowalnej i niedopuszczalnej komunikacji w znacznej części jego interakcji z innymi.

3. Trzecia część zadania zawiera bardzo ważne zadanie – zdefiniowanie i sformułowanie JAK MOŻLIWE i POWINNO komunikować się i radzić sobie z Tobą oraz z punktami „MOI”, które są dla Ciebie ważne.

Na tym etapie możesz przepisać „zestaw zasad”, który reguluje sposób traktowania Ciebie i ważnych aspektów Twojej osobowości i życia, za pomocą terminów i wyrażeń, w których możesz opowiedzieć o tych zasadach innym

ludzie (znaczący i nie tak).

To niezwykle ważne, ponieważ Twoje wartości i granice Twojej osobowości są „widoczne” tylko dla Ciebie.

I nie wystarczy nam samemu poznać granice dopuszczalnego leczenia, ale ważne jest, aby o tym poinformować innych. Ludziom komunikującym się z Tobą łatwiej jest nawigować z wyprzedzeniem w zasadach komunikacji, zapobiegając lub wykluczając możliwość wjechania w Twoją niewidzialną granicę i stawienia czoła agresji.

Trafne jest tu następujące porównanie: zwierzęta ostro reagują na inwazję na ich terytorium, atakując, dość agresywnie odpędzając intruza, często po prostu wgryzając się w gardło. Ten agresywny akt jest ostatnią granicą, na której wymagana jest siła fizyczna i otwarta agresja. Wcześniej zwierzę zaznacza swoje terytorium. Wskazuje jego granice. Ostrzega z góry. Jeśli widzi zbliżającego się intruza, nie atakuje od razu, ale z reguły pokazuje z uśmiechem „tu jestem i moje terytorium, zatrzymaj się, nie dalej”. Jeśli wszystkie znaki ostrzegawcze są ignorowane przez naruszającego terytorium, to dla zwierzęcia jest to sygnał otwartego ataku: przeciwnik przybył, aby zabrać, podbić, odpowiednio, i to jest powód, aby aktywnie i agresywnie się bronić. Ludzie często zmuszeni są „wgryźć się i bronić terytorium”, kiedy to terytorium zostało już przez kogoś deptane przez długi czas i wściekle, pomijając etap „uśmiechu”, „oznaczenia” i ostrzeżenia z góry.

4. Cóż, następnym krokiem, jeśli to konieczne, będzie stworzenie formuł mowy - jak poprawnie (a czasem nie) wyrazić sprzeciw, nakreślić regułę lub sformułować odmowę.

W pracy indywidualnej często klient potrzebuje pomocy w budowaniu tych struktur mowy, po prostu z braku doświadczenia. Jak znaleźć słowa, gdy trzeba odmówić przyjacielowi, który jest przyzwyczajony do przychodzenia w dogodnym dla niej czasie, aby porozmawiać o życiu, bez obawy o przerwanie komunikacji? Jak w końcu możesz powiedzieć matce, że nie możesz już wejść do pokoju bez pukania, bez strachu przed agresją w odpowiedzi?

Gdy nie ma doświadczenia, przez długi czas była zorganizowana przestrzeń życiowa, w której inni nałogowo wdzierali się w różne aspekty „MOI”, gdy nagle odkrywasz słuszność i możliwość działania inaczej, wtedy – słowa mogą po prostu „utknąć” w gardle. Dlatego też praktyka pracy z psychologiem, czy w grupie innymi metodami komunikacji okazuje się bardzo, bardzo przydatna: w bezpiecznej przestrzeni i spokojnej atmosferze łatwiej ułożyć frazę, dobrać słowa. A kiedy dzięki takiemu szkoleniu pojawia się umiejętność, a słownik „słów niezbędnych i skutecznych” dla tych sytuacji jest po prostu wzbogacany, znacznie łatwiej jest zacząć pewniej korzystać z tego narzędzia.

Zalecana: