Balustrady

Wideo: Balustrady

Wideo: Balustrady
Wideo: Montaż Balustrady model ATLANTA 2021 2024, Kwiecień
Balustrady
Balustrady
Anonim

Ciekawą obserwację opowiedział mi jeden z moich klientów. Stała na schodach i rozmawiała przez telefon. Jej uwagę przyciągnęła pęknięta farba na jednej z balustrad schodów. Przyjrzała się uważnie i zobaczyła wiele warstw farby. Okazało się, że było ich siedem i wszystkie ułożyły się w bardzo ciekawą sekwencję. Farba zmieniała kolor z ciemnego na jasny z każdym nowym obrazem, stary kolor był zawsze ciemniejszy w stosunku do nowego koloru.

Uderzyła mnie tak interesująca obserwacja. Zaproponowałem rozwinięcie tego tematu i zinterpretowanie go w obecnym życiu klienta. Po pierwsze, założyłem, że może to być świetny projekt artystyczny (mój klient jest artystą), jeśli w budynku firmy, w którym się znajdują, zrobisz zdjęcie wysokiej jakości i umieścisz je na głównym wejście lub w sali konferencyjnej. Po dostarczeniu zdjęcia z historią firmy i przybliżonym w jakim roku jaki kolor był na balustradzie, możliwe byłoby odtworzenie w barwach historii rozwoju firmy oraz oddanie wyczucia i kierunku ruch w „jasną” przyszłość. Ale poważnie, na tak banalnej i zwyczajnej rzeczy można zobaczyć i zrozumieć, jak my sami żyjemy i dokąd zmierzamy.

Klient był zainteresowany doświadczeniem z balustradami, a my poszliśmy dalej. Postanowiła zbadać obszar „pokrywania warstwami” balustrad jako metafory tego, w jaki sposób przejmujemy pewne zasady lub scenariusze życiowe i strategie w naszym życiu i jak one, leżąc na naszej rodzimej esencji, pokrywają ją warstwą farby, za którą nie ma już siebie. Każda kolejna warstwa farby, każda nowa forma naszego życia, każde nowe doświadczenie czy po prostu lata życia zmieniają nas, podobnie jak malowanie. Jesteśmy jednym, potem drugim. Co się stanie, jeśli zetrzesz całą farbę i wrócisz do pierwotnego stanu? Kto wie? Istnieje możliwość, że powierzchnia balustrady pozostanie nieco inna niż 20 lat temu. I co wtedy? Znowu przeszlifować papierem ściernym i lakierem? Od nowa?

Interesujące było również zobaczyć balustrady w tym stanie jako obiekt, z którym inni ludzie wchodzą w interakcje. Dla kogoś taka balustrada to cenny przedmiot sztuki, dla kogoś to tylko podpora w drodze w górę lub w dół, ktoś nie chce ich dotykać, bo ktoś inny już ich dotknął, ktoś w ogóle ich nie zauważa, ale ktoś je maluje! Więc wszystko ściśle współbrzmi z ludźmi! Klienta szczególnie zainteresowała postać osoby malującej balustrady. To naprawdę osobna osoba w życiu balustrad i od niej zależy jaki kolor będą świecić w nowym roku. Kto to jest? Czy maluje balustrady z własnej woli? Kim jest osoba w naszym życiu? Znalezienie analogii do tej postaci nie jest takie proste. Oczywiście mamy tendencję do myślenia, że sami jesteśmy tą osobą. Być może tak jest. Zawsze znajdzie się ktoś, kto nosi puszkę z farbą i pędzel w ręku.

A to, jak my sami obcujemy z tą balustradą, wiele o nas mówi. Jak wchodzimy w interakcję ze światem?

Zawsze bardzo lubię takie jasne i niezwykłe metafory z życia codziennego. Kiedy możesz przez minutę być Alicją w lustrze i zobaczyć „coś” przed sobą bez żadnego doświadczenia z narkotykami. Lubię takie żywe i być może mistyczne rzeczy i ich interpretacje, a co najważniejsze, jak to wszystko pomaga klientom zrozumieć coś, co dzieje się teraz w ich życiu. Dzięki takim pozornie niezwiązanym z nami rzeczom możesz wiele o sobie zrozumieć.

A na balustradzie nie można zrozumieć, czy prowadzi w górę, czy w dół.