Psychoterapia: Mity I Rzeczywistość. Część 2

Wideo: Psychoterapia: Mity I Rzeczywistość. Część 2

Wideo: Psychoterapia: Mity I Rzeczywistość. Część 2
Wideo: PODCAST #87 GŁOWA & MYŚLI: fakty i mity o psychoterapii 2024, Może
Psychoterapia: Mity I Rzeczywistość. Część 2
Psychoterapia: Mity I Rzeczywistość. Część 2
Anonim

Na prośbę czytelników nadal analizuję najczęstsze mity dotyczące psychoterapii. Wygląda na to, że temat jest bardzo aktualny, a przez te dwa tygodnie moja lista została uzupełniona o kilka kolejnych. Więc chodźmy.

- „Psychoterapeuta rozwiąże Twoje problemy za Ciebie”.

Myślenie magiczne jest szczególnie charakterystyczne dla naszej cywilizacji. Przez długi czas ludzie wierzyli w moc natury i różnych bogów. Wierzono, że im większe jagnię zostanie ubite, tym lepsze będą żniwa, tym szybciej syn będzie kontynuował wyścig i tym lepiej zagoi się rana od mamuta. Od tamtego czasu świat bardzo się zmienił, ale sposób, w jaki większość ludzi go postrzega, niestety nie. Z tego samego powodu wróżki w naszym kraju są nadal bardziej popularne niż psychoterapeuci. Bo wróżka obiecuje rozwiązać twoje problemy zwykłą falą jajka, a terapeuta obiecuje zwrócić ci odpowiedzialność za własne życie. Wróżka szuka przyczyn twojego nieszczęścia w przekleństwach i złym spojrzeniu, a terapeuta skupia się na twoich potrzebach i pragnieniach. Wróżka opowiada o tym, jak powinieneś żyć, a terapeuta pomaga zacząć żyć własnym życiem. Dlatego terapeuta nic za Ciebie nie zdecyduje, maksymalna skuteczność tutaj to 200%: 100% wkładu terapeuty i 100% wkładu klienta.

- „Psychoterapeuta widzi na wylot osobę”.

Od czasów studiów, do niedawna nie lubiłem rozmawiać o swoim zawodzie, kiedy się poznałem. W odpowiedzi na magiczne słowo psycholog zwykle brzmiał święte „Powiedz mi coś o mnie”. Od tego czasu niewiele się zmieniło – często klienci oczekują od terapeuty kolosalnych spostrzeżeń już na pierwszym spotkaniu. Nie są wykluczeni, ale ponieważ terapeuta jest również osobą, potrzebuje trochę czasu, aby Cię poznać, zebrać informacje i ostatecznie zbudować z Tobą relację klient-terapeuta.

- "Nie ma potrzeby chodzenia do terapeuty - sam umiem czytać książki i radzę sobie sam. Jestem silny."

Historycznie zdarzyło się tak, że ludzie są istotami społecznymi. Przetrwaliśmy jako gatunek dzięki naszemu podziałowi pracy i naszej zdolności do komunikowania się. Rozwinęły własne mózgi, aby jak najlepiej komunikować się ze sobą. W wielu eksperymentach psychologicznych okazało się, że dzieci, które nie mają interakcji z dorosłymi, nie rozwijają się i umierają w młodym wieku. Bo człowiek potrzebuje Innego do rozwoju. Trudno jest nam na własną rękę zobaczyć siebie „z zewnątrz”, dostrzec nowe sposoby rozwiązania problemu, wyrazić własne emocje i uczucia, uzyskać wsparcie i empatię (zwłaszcza jeśli nie było wcześniej doświadczenia wsparcie bliskich). Psychoterapeuta od wielu lat uczy się być tym Innym dla klienta, zdolnym do zaspokojenia tych potrzeb.

Pies: Oczywiście to tylko moja subiektywna wizja zagadnienia, oparta na własnych obserwacjach, dyskusjach, rozmowach z kolegami i pryzmacie podejścia, w którym praktykuję (terapia gestalt).

Ciąg dalszy nastąpi.

Zalecana: