Nie, Nie, Nie Potrzebuję Pieniędzy

Spisu treści:

Wideo: Nie, Nie, Nie Potrzebuję Pieniędzy

Wideo: Nie, Nie, Nie Potrzebuję Pieniędzy
Wideo: Lil Narcyz - DISS NA SZKOŁĘ 2024, Może
Nie, Nie, Nie Potrzebuję Pieniędzy
Nie, Nie, Nie Potrzebuję Pieniędzy
Anonim

Siedem lat temu, kiedy dopiero zaczynałem praktykować jako coach, uruchomiłem swój pierwszy projekt, do którego szybko zaczęli się podpisywać ludzie z całego świata. Byłem zdumiony tym sukcesem. Poprosiłem o przelanie opłaty za udział w projekcie na moją kartę. Podając numer karty w prywatnych wiadomościach, ciągle myliłem się w liczbach. Ręce mi drżały, serce wyskakiwało mi z piersi…

Czy moja praca naprawdę jest warta swojej ceny?..

„Mit bzdur”

„Normalna praca to stanie przy maszynie w fabryce lub praca jako księgowy w biurze”.

Pracując z klientami, natknąłem się na wiele odmian „bzdury”. Nie masz pojęcia, co ludzie mogą uważać za „bzdury”: praktyka medyczna, poradnictwo psychologiczne, projektowanie, praca stylistki, konsultacja z mistrzem Feng Shui, towarzyszenie trenerowi sportowemu, wizyty konsultantki od karmienia piersią.

W starym sowieckim filmie „Okno na Paryż” bohaterowie ZSRR lat dziewięćdziesiątych magicznie odnajdują się w mieszkaniu w Paryżu. Właścicielka mieszkania, wyrafinowana paryżanka, utrzymuje się z utrwalania zmarłych zwierząt domowych, robi z nich pluszaki na pamiątkę dla właścicieli. Kompletne śmieci w oczach sowieckiej osoby, ale co zaskakuje - jest za to opłacana! Jest ceniona i kochana, jest ekspertem w swojej dziedzinie.

Jeśli dostajesz zapłatę za swoją pracę, jeśli Twoi klienci Cię doceniają, niech to będzie bzdura sto razy.

„Pomoc powinna być zawsze bezpłatna”

„Pomagam ludziom rozwiązywać ich problemy, jestem dobrym człowiekiem i naprawdę nie jest to dla mnie trudne…”

W ramach „pomocy” może być stworzenie projektu aranżacji lokalu, usługi stylisty, wszelkie konsultacje, wizyta u młodej mamy, aby pomóc jej wyprostować piersi… Wszystko, każda usługa to „pomaganie tym w potrzebuję” w tej pomocy. „A pomoc powinna być bezinteresowna”. Ale nie ten, którym zarabiasz na chleb.

Na jednej ze specjalizacji z psychologii nasz nauczyciel poprosił psychologów o podniesienie ręki. Potem wyjaśniła - "tych, którzy doradzają i otrzymują za to pieniądze", z lasu rąk było chudych. Bycie wykształconym lub zainteresowanym psychologią nie czyni cię psychologiem. Psycholog to zawód. A działalność zawodowa oznacza zapłatę.

To chyba drogie…

Z mojego doświadczenia wynika, że może to być tak drogie, jak chcesz. A dwieście rubli może być drogie, a dwadzieścia tysięcy jest dla ciebie całkiem do przyjęcia. Ważne jest, aby ustalić cenę, za jaką chcesz pracować.

„Pieniądze palą ręce…”

Z praktyki znam wiele przypadków, kiedy ludzie stracili pieniądze, praktycznie celowo je wyrzucili, nieświadomie przelali w coś - zapłacili i nie poszli, zaangażowali się w jakieś nie do pomyślenia naprawy, zgubili rzeczy, karty bankowe, oddali połowę swoich zarobków stare kobiety przy metrze - generalnie robiły wszystko, by jak najszybciej pozbyć się znienawidzonych pieniędzy.

Kiedy można się dowiedzieć, dlaczego tak się nagle dzieje, pojawiają się opcje: „Mam wrażenie, że ukradłem te pieniądze”, „Oszukałem ludzi”, „Nadal nie jestem odpowiednim specjalistą, aby brać pieniądze na moje pracy”, „który ze mnie jest profesjonalistą…”

"Jakie pieniądze? Zmiłuj się, matko …”

„Normalny człowiek powinien zawsze mieć pieniądze, nigdy nie powinien ich potrzebować”. Ale jednocześnie nie powinien też prosić o pieniądze za swoje usługi. I broń Boże, podaj cenę.

„Dobremu specjaliście i tak podziękujemy” Przekonanie to wzięło się z praktyki łapówek i pieniędzy w kieszeni lekarzy – wiadomo, że pieniądze to nie „płatność”, ale „wdzięczność”.

Z tej samej opery nie sposób wymienić ceny, szkoda. Często jednak specjaliści, nie podając ceny, mają nadzieję, że za swoją pracę zapłacą im większą sumę niż to, co by nazwali. Praktyka pokazuje, że częściej zdarza się odwrotnie. Lub za dużą kwotę czekają na coś, czego nie miałeś zamiaru dać.

„Nie możesz być chciwym, grabberem, handlarzem, musisz dużo robić i trochę prosić. Bóg (wszechświat) widzi wszystko i nagrodzi”.

Przez 11 lat byłam szefem organizacji charytatywnej, która pomaga opuszczonym dzieciom i rodzinom w kryzysie. Dobre uczynki na następne trzy pokolenia. Ale pieniądze miałem dopiero wtedy, gdy zarobiłem je jako logopeda, defektolog, autor programu telewizyjnego, trener, psychoterapeuta.

Nikt ci nie płaci za bycie dobrym człowiekiem. Otrzymujesz wynagrodzenie za swoją pracę i jakość wykonanej pracy.

Strach przed zazdrością

Z reguły nie jest nam łatwo doświadczyć w innym obecności tego, czego naprawdę potrzebujemy. W tym przypadku świat wydaje się niesprawiedliwy, a ta osoba to tylko drań, potwierdzający niesprawiedliwość tego świata. Nie jest jasne, dlaczego wszechświat i Bóg dają mu wszystkie błogosławieństwa świata, ale ja nie. Czemu? Co jest ze mną nie tak?! Boli, samotny, kruchy wstyd… A ten szczęściarz (który ma pieniądze) unosi się przed moimi oczami… Odszedłby daleko ze swoim szczęściem… żeby nie wzbudzać mojego bólu.

Jeśli jest to relacja, która jest dla ciebie cenna, ważne jest, aby porozmawiać. I powiedz - ile cię kosztowało dojście do tego, co masz teraz. Że za wszystkim „nagle i od razu” kryją się z reguły inwestycje, a wszystko ma swoją cenę.

Jeśli to nie jest bliski związek, po prostu nie bądź dumny z tego, co masz.

Efekt infekcji działa dobrze z bliskimi przyjaciółmi - niektórzy przyjaciele na pewno zainspirują się twoimi sukcesami, a ty staniesz się ich pierwszym znakiem, latarnią morską, dowodem, że wszystko jest możliwe, najważniejsze jest życzenie i odejście.

Strach przed wymaganiami i oczekiwaniami bliskich i przyjaciół. Wstyd i poczucie winy

Mama może żądać więcej niż ja jej teraz daję; odmowa wsparcia brata może być odbierana z wrogością; znajomi mają wrażenie, że skoro zarabiam, mogę (i powinienem) pożyczyć dowolną kwotę na czas nieokreślony; sąsiad z organizacji charytatywnej robi mi wyrzuty, jeśli nie jestem gotowy, aby przekazać kawałek mojego rodzinnego tortu na dobre cele.

„Dobrzy chłopcy i dziewczęta powinni się dzielić”. Podziel się teraz!

"Masz go, podziel się nim z bratem!"

„Mama tak wiele dla ciebie zrobiła, możesz kupić jej sukienkę?”

„Dzieci powinny wspierać rodziców. Jeśli masz pieniądze, weź całe utrzymanie swoich rodziców”.

Społeczeństwo opodatkowuje Twój sukces.

Ale w przypadku podatku moralnego to od Ciebie zależy, kto i ile Ci dać.

Im dłużej pracuję, tym bardziej odkrywam zupełnie zaskakujące powody, dla których ludzie mając możliwości nie mają pieniędzy.

Zgadzam się, zdarzają się przypadki, kiedy kot woła o możliwości, kiedy trzeba dużo wykombinować, żeby mieć te pieniądze. Ale coraz częściej stajemy przed kamiennym murem naszych przekonań, dręczeni strachem, wstydem i poczuciem winy.

Zalecana: