2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2024-01-12 21:02
Nadmierna rekompensata to obrona psychologiczna, która pomaga osobie poradzić sobie z traumatyczną sytuacją.
Za pomocą nadmiernej kompensacji człowiek próbuje ukryć lub zniwelować swoje wyimaginowane lub rzeczywiste niedociągnięcia, wykazując superwysiłki w innym obszarze podlegającym jego kontroli lub demonstrując zachowanie, które jest całkowicie przeciwne jego wewnętrznemu odczuciu.
Na przykład mężczyzna niskiego wzrostu polubi wysokie kobiety, a mężczyzna przytłoczony kompleksami będzie zachowywał się, wręcz przeciwnie, bardzo lekceważąco i arogancko.
Samouwielbienie - jeden ze schematów manifestacji ochrony hiperkompensacyjnej.
Ten rodzaj obrony jest bardziej typowy dla psychotypów narcystycznych, histerycznych, antyspołecznych.
Jeden z rodzajów samouwielbienia w seksie nazwałem „moralistą w błocie”
Osoba z takim radzeniem uwielbia prowadzić słuszne rozumowanie, demaskować występki, ale jednocześnie nieodparcie pociąga go do osobowości aspołecznych lub osób o ograniczonej odpowiedzialności społecznej.
Np. mężczyzna kategorycznie potępia antyspołeczne, niemoralne przejawy, wygląda bardzo poprawnie, z szacunkiem, ale przyciąga go jak magnes, by „przesiadywać” w towarzystwie narkomanów, „usuwać” prostytutkę, która też będzie miała uzależnienie od alkoholu lub narkotyków, spać z mężatką, a potem seks, aby rozpocząć z nią rozmowę, jak doszła do takiego życia. Seks może nawet nie odgrywać decydującej roli, ponieważ ten człowiek zobaczy swoją rolę w prowokacji i skrytej dewaluacji tych, których przywary potępi, a nawet będzie o nich mówił z ledwie skrywanym obrzydzeniem.
To zachowanie mówi o strachu / pragnieniu osoby, która sama pogrąży się w występku, ale nie akceptuje tego strachu, próbując go kontrolować poprzez obserwację z zewnątrz i moralizację.
Moralizator może nawet poślubić prostytutkę lub alkoholiczkę, aby nadal ją dewaluować, kpić z niej moralnie, a może i fizycznie.
Dziewczęta i kobiety mogą również komunikować się z mężczyznami, którzy są uzależnieni, ale raczej bierni niż agresywni, tak aby można było ich poniżyć bez ryzyka reakcji.
Taka żona, na przykład, nie będzie chciała wyleczyć swojego męża alkoholika, ale będzie z przyjemnością obserwować jego moralny i fizyczny upadek, pouczając go, w rzeczywistości, prowadzącego do samobójstwa.
Dewaluacja takich mężczyzn, poczucie ich władzy nad nimi, budzi nawet kobietę w radzeniu sobie z samouwielbieniem. Potrafi werbalnie "postawić" męża, mówiąc mu z pogardą: "Co, znowu upiła się jak świnia, patrz jak wyglądasz, prawdziwy pustka!" Alkoholik, chcąc zadośćuczynić za winę, będzie czołgał się przed nią na kolanach, błagając o przebaczenie i pieniądze na butelkę, którą oczywiście da mu ze słowami „więc umrzesz!”
Taka kobieta uwiedzie żonatych mężczyzn, a potem zapyta, jak się czują, zdradzając żonę. Jeśli jest znacznie młodsza od żonatego mężczyzny, a on ma dzieci, może mu powiedzieć, że wygląda jak jej ojciec, przez co cały czas próbuje grać na strunach jego sumienia, sprawiając, że czuje się winny, wadliwy i złożony.
Inny moralista może rzeczywiście mieć motyw zbawienia. Czyniąc to, będzie również działał w duchu „samouwielbienia”, doświadczając narcystycznej dumy i poczucia władzy nad przedmiotem swojego „zbawienia”.
Drugie poradzenie sobie z nadmierną rekompensatą nazwałem „niegrzecznym dzieckiem”
Przy takim radzeniu sobie mężczyzna lub kobieta w seksie odgrywa rolę kapryśnego dziecka: przed seksem może „być kapryśny”, pobudzając partnera do zasłużenia na coś bliskiego (prezenty, narzekające zachowanie, perswazję) lub podczas seksu do wyrazić niezadowolenie. Nawet jeśli wszystko było świetnie, partner do radzenia sobie zawsze będzie miał na twarzy i głosie nutkę melancholii i niezadowolenia.
Trzecim sposobem radzenia sobie z „samouwielbieniem” jest „dominacja seksualna”
Taki partner zyskuje autoafirmację poprzez odgrywanie dominującej roli w seksie, co często wiąże się z poniżaniem partnera/partnera i powodowaniem bólu fizycznego.
Czwarte radzenie sobie nazwałem „wątpiącym narcyzem”
Taka osoba cały czas potrzebuje potwierdzenia od innych, że jest piękna, w ciągłym podziwie. Na przykład mężczyzna nieustannie podczas seksu prosi kobietę o potwierdzenie, że jest najlepszy i ma największego członka ze wszystkich, z którymi miała do czynienia przed spotkaniem z nim.
Piąte radzenie sobie z „wiecznym Casanovą”
Taki mężczyzna jest przyzwyczajony do zmieniania kobiet jak rękawiczki i bycia z tego dumnym. Interesuje go ten proces nie tyle seks, ile poczucie władzy i kontroli. Może to być również kobieta uwodząca mężczyzn i zostawiająca ich w tyle.
Mówi: „Nie interesuje mnie sam seks. Bardziej lubię uwodzić mężczyznę. Potem go zostawiam, bo już go nie potrzebuję”.
Szóste radzenie sobie „Porównanie kochanków”
Taka osoba zawsze będzie porównywać swojego partnera z pewnym standardem z przeszłości, teraźniejszości lub z jakimś wyidealizowanym wizerunkiem pięknej damy lub rycerza.
Siódma poradzenie sobie z „Seksualnym manipulatorem”
Taka osoba zwykle wykorzystuje seks do późniejszej manipulacji i szantażu. Lubi trzymać ludzi w stanie ofiary. Na przykład mężczyzna może nakłonić kobietę do popełnienia różnych lubieżnych czynów, a następnie grozić, że pokaże kompromitujące filmy lub zdjęcia członkom jej rodziny.
Zachowanie takiej osoby opiera się na wadliwości, wstydzie, poczuciu bezbronnego, samotnego, wściekłego dziecka, które swoją nieistotność stara się zrekompensować potężnym, agresywnym i manipulacyjnym zachowaniem, bez końca wchodząc w destrukcyjną konfrontację z wyimaginowaną matką dewaluującą.
Zalecana:
Czy Mnie Szanujesz? O Seksie, Małżeństwie, Miłości I Manipulacji
Wczoraj rozmawialiśmy z koleżanką o różnicy między męskimi i żeńskimi postawami wobec seksu. Opowiedział mi o swoim męskim punkcie widzenia. Uważa, że dla mężczyzny zgoda kobiety na seks oznacza aprobatę mężczyzny, akceptację w całości takim, jakim jest.
O Intymności I Seksie
Autor: psycholog Ksenia Alyaeva. Poziom podniecenia z intymności i poziom podniecenia seksualnego są mniej więcej takie same. Ale wielu z nas wie, co zrobić z podnieceniem seksualnym, ale nie wie, jak zachować intymność. Dlatego realizacja potrzeby duchowej bliskości może być wyrażona poprzez seksualność.
Mój Grzeszny Język. Mówiąc O Seksie
Skandale wokół wprowadzenia edukacji seksualnej w szkołach, próby wielu magazynów, aby znaleźć felietonistę o seksie, niekończące się intymne szczegóły z życia celebrytów - coraz więcej osób zaczęło mówić o seksie, nie wiedząc nawet, jak poprawnie nazwać, kim są rozmawiać o.
Nadmierna Matczyna Miłość
Macierzyństwo w naszej kulturze jest zabarwione aureolą świętości, ale w rzeczywistości matka jest pierwszym złem, jakie dziecko rozpoznaje po urodzeniu. A raczej nieświadoma, niedojrzała emocjonalnie matka jest największym złem w życiu człowieka.
„Nadmierna Kontrola Rodzicielska – Nieodpowiedzialność Dziecka”
Prawie każdy rodzic pamięta swój wieczorny proces po pracy dotyczący odbytych lekcji i złożonego portfolio swojego dziecka … Pamiętaj o sobie, wróć mentalnie do swojego dzieciństwa, do szkoły, do pracy domowej… Czy zrobiłeś wszystko we właściwym czasie, kiedy nie kontrolowali Cię rodzice?