Uczymy Się Rozumieć Język Nieświadomości. Dwie Proste Praktyki

Spisu treści:

Wideo: Uczymy Się Rozumieć Język Nieświadomości. Dwie Proste Praktyki

Wideo: Uczymy Się Rozumieć Język Nieświadomości. Dwie Proste Praktyki
Wideo: Webinar #6: 7 najczęstszych błędów w języku tureckim 2024, Kwiecień
Uczymy Się Rozumieć Język Nieświadomości. Dwie Proste Praktyki
Uczymy Się Rozumieć Język Nieświadomości. Dwie Proste Praktyki
Anonim

Jak nauczyć się słyszeć głos intuicji? Jak nauczyć się rozumieć język nieświadomości?

Istnieje wiele książek i kursów, które uczą konkretnych technik. Ale zawsze mamy swojego „nauczyciela” „pod ręką” -

nasze marzenia. Treść nieświadomości zostaje urzeczywistniona poprzez sny. A w obserwacji „kontemplacja” snów i jest długim przygotowaniem umysłu do rozumienia języka nieświadomości. Aby nauczyć się słyszeć głos swojej intuicji.

Zaletą takiej „obserwacji” jest to, że nie daje nam ona jednorazowego efektu, lecz kumuluje się w nas siłą i wiedzą.

A żeby rozwinąć w sobie tę umiejętność, nie wystarczy zrobić coś raz, a potem usiąść i czekać na dar w postaci intuicji. Nie, to nie dzieje się z dnia na dzień.

Nie możesz zdecydować, że znasz nowy język obcy dziś wieczorem i zaczniesz nim mówić tego wieczoru. Nieważne, jak bardzo tego chcesz.

Nie możesz zjeść dietetycznej sałatki zamiast kawałka ciasta i spodziewać się, że wieczorem schudniesz. To nie działa w ten sposób. W obu przypadkach musisz sprawić, by zarówno nauka języka, jak i nowa dieta stały się częścią Twojego codziennego życia i po prostu sposobem na życie.

W ten sam sposób nauka języka nieświadomości odbywa się w codziennym systematycznym kontakcie z manifestacją nieświadomości - snami.

W tym przypadku komunikacja z własną nieświadomością staje się rodzajem codziennego rytuału. Praktyka, do której podchodzimy odpowiedzialnie i świadomie.

Jung wierzył, że sny mogą zawierać ważne wiadomości, idee filozoficzne, iluzje, dzikie fantazje, wspomnienia, plany, irracjonalne doświadczenia, a nawet wglądy telepatyczne (Wikipedia).

A uczennica Junga, Maria Louise von Franz, w swojej książce The Way of Dreaming powiedziała, co następuje: „Sny są przydatne, jeśli je pamiętasz i próbujesz dowiedzieć się, w jakie gry się bawisz. I możesz już coś z tym zrobić”.

Zapewne słyszeliście opowieści o odkryciach dokonywanych w snach – Dmitrij Mendelejew i układ okresowy pierwiastków chemicznych, Friedrich Kekulé i formuła benzenu, Niels Bohr i budowa atomu, Albert Einstein i idea teorii względność.

Wielkie umysły przeszłości otrzymały w swoich snach „dostęp” do rozwiązania najtrudniejszych problemów i problemów naukowych. I nawet jeśli nie wierzysz w ideę nieświadomości zbiorowej jako pewnego rodzaju gigantycznego repozytorium globalnych doświadczeń, prawdopodobnie rozumiesz, że we śnie, w jakiś niesamowity sposób, człowiek może, jeśli nie nawet dokonać odkrycia dla cała ludzkość, wtedy przynajmniej zdobędzie wiedzę niezbędną w jego własnym życiu, wewnętrzną harmonię, czy rozwiązanie długich dręczących pytań na poziomie… intuicji.

Jak możemy uzyskać dostęp do tych głębokich zasobów?

Aby nauczyć się rozumieć język nieświadomości, wydaje mi się, że warto zacząć opanowywać dwie bardzo ważne praktyki. Ale ma sens robić to regularnie, wprowadzając je na poziom przyzwyczajenia, na poziom stylu życia.

Pierwsza praktyka:

Prowadzenie pamiętnika marzeń

Stwórz specjalny notatnik i każdego ranka zapisuj w nim swoje sny. Nie ma znaczenia, czy je pamiętasz, czy nie - najważniejsze jest, aby robić to regularnie. Nawet jeśli nie pamiętasz treści snu, po prostu napisz - „Nic nie pamiętam”. Jeśli sen umknął, ale pozostało jakieś niejasne uczucie, zapisz go. Jeśli pamiętasz tylko jeden szczegół, zapisz go. Zapisz wszystko - warstwowe sny i pozornie śmieszne fragmenty. Ważny jest rytuał. Twój codzienny, papierowy kontakt z treścią nieświadomości jest ważny. Dlaczego na papierze? Ponieważ neurofizjolodzy udowodnili, że to „pismo ręczne” synchronizuje pracę półkul – ważne jest pisanie, a nie pisanie na klawiaturze. Ponadto sam proces „wybrzmiewania” obrazów snu, „składania” subtelnych, a czasem bardzo chwiejnych wrażeń w jedną historię, która ma pewną fabułę, jest również procesem skoordynowanej pracy półkul mózgowych. Co z kolei rozwija przynajmniej kreatywność i umiejętność nieszablonowego myślenia (lub, jak definiuje to Edward De Bono, „poprzecznie”).

Nie musisz próbować "odszyfrować" swoich snów. Po prostu je zapisz. Nie musisz ich w żaden sposób oceniać, a tym bardziej krytykować. Po prostu prowadź dziennik snów, tak jak prowadziłeś dziennik pogody w szkole. Ważny jest sam fakt obserwacji snów. I, mówiąc w przenośni, prędzej czy później twoja nieświadomość zacznie ci ufać, otrzymawszy taką okazję, by bezpiecznie „mówić”.

Druga praktyka:

Świadomość ciała

  • Po pierwsze, zauważ, jak sen odbija się echem w twoim ciele. Jak czuje się twoje ciało? Jest Ci zimno? Gorąco? Gula w gardle lub uczucie ciężaru na ramionach? Zapisz wszystkie uczucia w dzienniku snów. Z biegiem czasu przekonasz się, że sny są z tobą połączone, także cielesne. Przekonasz się, że śnisz nie tylko „w przenośni”. Ale także „cielesne”. I będzie to twój własny, unikalny język nieświadomości.
  • Po drugie, ustaw alarm na 2-3 dowolne pory dnia. I za każdym razem po uruchomieniu alarmu spróbuj praktyki „włączania”: skup się na doznaniach, „przeskanuj” swoje ciało mentalnie i zadaj sobie pytanie - o czym myślę? co ja widzę? co czuje? w jakiej jestem pozycji?

Ta praktyka pozwoli ci bardziej wrażliwie słuchać swojego ciała, tego, jak twoje uczucia i emocje są „ucieleśniane” w twoim ciele. Albo jak ciało reaguje na tę lub inną myśl. W końcu intuicja nie przemawia do nas werbalnie, a prawdziwość jej głosu możemy sprawdzić jedynie poprzez doznania cielesne. Jeśli ciało reaguje na twoją spontaniczną decyzję lub wybór spokojem, ciepłem i lekkością, to to ona - intuicja …

Jeśli będziesz regularnie praktykował te dwie proste rzeczy, sam będziesz zaskoczony, jak zmieni się Twoje życie. Poczujesz tę „synchronizację” od wewnątrz – i dla każdego będzie to nazwane własnym imieniem – harmonia ze sobą i światem, niwelowanie stresu, rozwiązywanie zadawnionych problemów wewnętrznych, „rozplątywanie” i „rozwiązywanie węzłów”, specjalna wydajność i kreatywne spostrzeżenia. A co najważniejsze, zaczniesz słyszeć siebie - swoje uczucia, swój umysł. Twoja intuicja.

Zdjęcie przez Pinterest

Zalecana: