Punkt Zerowy

Wideo: Punkt Zerowy

Wideo: Punkt Zerowy
Wideo: Fortnite Odwiedź Punkt Zerowy 2024, Kwiecień
Punkt Zerowy
Punkt Zerowy
Anonim

„Jeśli utoniesz i przykleisz się do dna, połóż się na jeden dzień, połóż się na dwa, a wtedy się przyzwyczaisz”.

Punktem zerowym jest nasza wiedza o tym, co jest normalne. Można powiedzieć, że ustawienia domyślne to: coś dla nas jest ważne lub nie do zaakceptowania; co uważamy za dopuszczalne i zwykle nie zauważamy, jak nie zauważamy powietrza, którym oddychamy. Ta wiedza nie zawsze jest jasno rozumiana, czasami nie jest łatwo ją sformułować. Ten punkt zerowy staje się zauważalny tylko wtedy, gdy ktoś inny nam „pomaga” lub gdy sami ostro go przekroczymy. Na przykład, gdy widzimy, jak ktoś wykorzystuje dziecko, jeśli nie mieliśmy doświadczenia znęcania się w dzieciństwie, reagujemy na to bardzo emocjonalnie, oburzamy się: „To nie jest normalne! Nie możesz tego zrobić! Albo inny przykład: ile alkoholu uważamy za normalne do picia? Czy butelka piwa na tydzień to dużo czy trochę? A dwie? A trzy?

Ważnym punktem dotyczącym punktu zerowego jest to, że ten punkt jest ruchomy. Tak powstają uzależnienia – stopniowo i niepostrzeżenie przesuwa się punkt zerowy i zamiast jednego papierosa płynnie pojawia się na nerwach paczka dziennie, „wypiłem za towarzystwo” przechodzi w „szukanie towarzystwa do picia” lub uzależnienie od jedzenia,gdy zwykła nagroda za ciężki dzień w postaci cukierka zamienia się każdego dnia w ciasto, bo jest tyle stresu. Związek z okrutnym człowiekiem może zacząć się jak tęczowa bajka,myśl,zazdrosny za rękę,złapany ostro … I stopniowo, z dnia na dzień, okrucieństwo staje się coraz większe, a zero, norma, stopniowo wkrada się równolegle z przejawami przemocy. obietnice wiecznego szczęścia, ze wspólnotą, przyjazną solidarnością i akceptacją, a może skończyć się poddaniem woli i totalną kontrolą aż do masowych samobójstw. Normalnie i prawie nic się nie zmieniło, a tylko ci wokół z jakiegoś powodu zaczynają bić na alarm. ten sam mechanizm działa w psi uraz psychiczny, kiedy zamiast naturalnego rytmu napięcia-relaksacji ciało zastyga w nadmiernym napięciu i gotowości do odparcia ataku, a ten stan wzmożonej czujności i gotowości do walki staje się normą, zastępując zdrową możliwość bycia w różne stany: zarówno zrelaksowany, czujący bezpieczeństwo otaczającego świata, jak i napięty, gdy pojawia się niebezpieczeństwo.

Kolejna subtelność dotyczy tempa zmian, z możliwym wyjątkiem zależności. Im wolniej porusza się punkt zerowy, tym większe prawdopodobieństwo, że znajdzie się na nim. Ta zasada dotyczy w szczególności umiejętności, czy to zmian fizycznych, czy psychologicznych. Często ludzie przychodzą na konsultację psychologa po cud, cudowny wgląd, który zmieni całe życie człowieka. Ale rzadko tak się dzieje. To jak przyjście na siłownię po raz pierwszy, próba zmierzenia się z superwagą i czekanie na wielką ulgę w mięśniach następnego dnia. Albo przejdź na cudowną dietę, która obiecuje wyszczuplić w tydzień, ale z jakiegoś powodu już w drugim tygodniu pojawia się silny, nieodparty „głód” i wszystkie kilogramy wracają z przewagą. Oczywiście wspólna praca z psychologiem nad przesunięciem punktu zerowego nie może być szybka: krok po kroku, dzień po dniu w konsultacjach i pomiędzy – to jedyny sposób, aby przywrócić siebie, swoje wartości i swoje „zero” do strefa, która jest twoją teraźniejszością i w której czujesz się pełnia i siły.

Ale jest też dobra wiadomość. Fakt, że ten punkt zerowy nie jest stały, oznacza możliwość pozytywnych zmian. Na przykład, gdy byliśmy dziećmi i nie umieliśmy pisać, wyczynem było prawidłowe trzymanie pióra, potem stało się normą, a wyczynem było napisanie kilku liter, a następnie napisanie strony, a następnie sformułowanie myśli, w wyniku czego samo pisanie stało się normą, punktowym zadrapaniem. Tak samo jest z wieloma innymi umiejętnościami, które nabywamy w życiu, to jest podstawa uczenia się. I w tym samym stopniu podstawa psychoterapii. Psychoterapia to szansa na powrót punktu zerowego do wygodniejszej strefy, szansa na dojście do bardziej harmonijnego życia, na powrót do zera z trudnych sytuacji życiowych, strat, wypaczeń. W terapii traumy, pracując z napięciem, uciskiem i nadmierną czujnością, pomagamy klientce powrócić do punktu zerowego, który był przed traumą, która ją pośpieszyła, do stanu odprężenia, bezpieczeństwa i przejrzystości. Stan, w którym nie ma biegania myśli w kółko, ale jest otwartość na postrzeganie świata i doświadczanie komfortu i własnej siły.

Te same prawa działają w przezwyciężaniu nałogu – najpierw jest to nie do zniesienia bez papierosa czy butelki, potem trochę łatwiej, a po pewnym czasie – różne dla różnych osób, normą staje się niepalenie i trzeźwość. Część pragnienia pozostaje na zawsze, uzależnienie nie mija bez śladu, ale pozostawanie w trzeźwości, aczkolwiek utrzymując stałą świadomość i czujność, staje się normą, punktem zerowym.

Zalecana: