CHWAŁA WEWNĘTRZNEJ STAREJ KOBIETY

Wideo: CHWAŁA WEWNĘTRZNEJ STAREJ KOBIETY

Wideo: CHWAŁA WEWNĘTRZNEJ STAREJ KOBIETY
Wideo: Michał Świderski live - Trwała zmiana w Twoim życiu cz. 3 + modlimy się w Waszych intencjach - pi… 2024, Kwiecień
CHWAŁA WEWNĘTRZNEJ STAREJ KOBIETY
CHWAŁA WEWNĘTRZNEJ STAREJ KOBIETY
Anonim

Ok, wszyscy słyszeli o „wewnętrznym dziecku”, prawda? Niewinna istota, która żyje w naszym „ja”, potrzebuje miłości i troski, z którą trzeba czasem porozmawiać, aby nauczyć się użalać się nad sobą.

Jestem wielkim fanem tego konceptu. To naprawdę uzdrawiająca rzecz. Pewnego dnia, w szczególnie mrocznym okresie wstrętu do siebie, przykleiłem sobie zdjęcie w lustrze, gdy miałem dwa lata. Powiedziałem, że jakąkolwiek krzywdę, którą sobie wyrządzę, wyrządzę JEJ. To uczyniło mnie milszą i bardziej czułą dla siebie. A kiedy wyobrażam sobie innych ludzi jako dzieci, staję się dla nich milsza i bardziej czuła.

Więc Wewnętrzne Dziecko jest dobre.

Ale ostatnio mniej o nim myślę, a bardziej skupiam się na WEWNĘTRZNEJ STAREJ KOBIECIE*, która również żyje w moim „ja” i którą mam nadzieję kiedyś się stać.

Bo jest tak cholernie fajna.

Prawdziwe stare kobiety są zawsze fajne. Mówię o tych, którzy już wszystko widzieli i niczego się już nie boją. Tych, których świat został zniszczony prawie dwadzieścia razy. Ci, którzy kiedyś pochowali swoje marzenia i swoich bliskich – i przeżyli. Ci, którzy cierpieli z powodu bólu i też go doświadczyli. Ci, których niewinne zaufanie do świata zostało zdradzone dziesięć tysięcy razy… i którzy też tego doświadczyli.

Świat to przerażające miejsce. Ale Prawdziwej Staruszki nie można się bać.

Słowo „stara kobieta” przez wielu uważane jest za obraźliwe, ale nie przeze mnie. Szanuję go. Stara kobieta jest klasyczną postacią w mitach i folklorze, często posiada wielką mądrość i nadprzyrodzone moce. Zdarza się, że strzeże drogi do innego świata. Jest niezwykle przenikliwa, nawet jeśli jest niewidoma. Nie boi się śmierci, to znaczy Wcale się NIE BOI.

W domu zawiesiłam całą ścianę ze zdjęciami moich ukochanych starych kobiet, które mnie inspirują. Na przykład na zdjęciu w tym poście jest ukraińska babcia, która mieszka (wyobraź sobie!) W Czarnobylu. Jest cała grupa takich babć, które wróciły do tych skażonych promieniowaniem miejsc i tam się osiedliły.

Wiesz dlaczego? Tak bardzo im się to podoba.

Lubią Czarnobyl, bo stamtąd pochodzą. Wszystkie są wieśniaczkami. Nie chcą być uchodźcami. Cierpieli z powodu przesiedlenia ze swojej ziemi po wypadku. Nienawidzili życia w odrapanych, przestępczych rejonach wielkiego miasta. Wybrali więc niezależność i wrócili do najbardziej radioaktywnego miejsca na ziemi. W miejscach, które wielu uważałoby za piekło, założyli wesołą gminę emerytów.

Czy to bezpieczne? Oczywiście nie! Więc co? Jeśli masz 90 lat i ciężko pracowałeś przez całe życie, czym jest dla Ciebie „bezpieczeństwo”? Tak, piją tę wodę. Tak, sadzą warzywa w radioaktywnej glebie, rosną i jedzą. Łowią też lokalne dzikie świnie, zabijają je i też je zjadają. Oni są starzy. Boisz się promieniowania w ich wieku? Zabawny.

Dbają o siebie nawzajem. Sami rąbią i niosą drewno opałowe. Jeżdżą bimbrem. Zbierają się, piją ten bimber i wspominają wojnę i czasy stalinowskie. I wciąż się śmieją, a potem idą, zarżnąć kolejnego radioaktywnego dzika i zrobić z niego kiełbasę.

Jeśli kiedykolwiek odbywają się zawody twardzieli, postaw tę babcię przeciwko każdemu młodemu twardzielowi, którego masz pod ręką. Gwarantuję, że babcia z Czarnobyla wygra jedną lewą ręką.

Żyjemy w społeczeństwie, w którym zwyczajowo romantyzuje się młodość. W naszej kulturze młodość to osiągnięcie. Ale spójrz na taką klasyczną staruszkę, jak na zdjęciu, a zrozumiesz, jakie to głupie. Nie ma większej mądrości niż mądrość przezwyciężenia. Nie ma silniejszej samokontroli niż kobieta, która uprawia ogródek warzywny na radioaktywnej glebie - i nic nie żyje dla siebie.

Więc za każdym razem, gdy coś się dzieje i moje Wewnętrzne Dziecko zaczyna panikować, po prostu zadaję sobie pytanie: „DLACZEGO?”

To znaczy: „Co zrobiłaby moja wewnętrzna stara kobieta?”

Zadaj sobie to pytanie. Posłuchaj, co ci odpowie.

Jedno obiecuję. Jest mało prawdopodobne, że powie: „Bądź zdenerwowany”.

Najprawdopodobniej powie „NIE PODDAWAJ SIĘ!” Zamiast tego.

Więc trzymaj się, nie poddawaj się! Wszyscy jesteście wspaniałymi starymi kobietami, które przyjdą.

Zalecana: