Szkice Psychologiczne Z Kroniki Rodzinnego Biznesu W „Erze Instagrama”

Spisu treści:

Wideo: Szkice Psychologiczne Z Kroniki Rodzinnego Biznesu W „Erze Instagrama”

Wideo: Szkice Psychologiczne Z Kroniki Rodzinnego Biznesu W „Erze Instagrama”
Wideo: CZADOMAN - Dziewczyna z Instagrama ( Official Video ) 4K 2024, Marsz
Szkice Psychologiczne Z Kroniki Rodzinnego Biznesu W „Erze Instagrama”
Szkice Psychologiczne Z Kroniki Rodzinnego Biznesu W „Erze Instagrama”
Anonim

Od ponad 30 lat żyjemy w dzikim lub lekko oswojonym kapitalizmie. W tym czasie pojawiła się duża liczba rodzin, w których ludzie zajmują się rodzinnym biznesem dłużej niż pierwsze pokolenie. Połączenie rodziny i biznesu prowadzi do tego, że małżonkowie borykają się z problemami typowymi zarówno dla zwykłej rodziny, jak i firmy, a te problemy czasami się nakładają.

Zamieszki gospodyń domowych i kobiet na urlopie macierzyńskim

Na wstążkach migoczą zdjęcia szczęśliwych, zadbanych kobiet, dla których wszystko wychodzi łatwo i prosto. A cały sekret polega na tym, że w końcu robią to, co kochają. Widząc to wszystko, świeżo upieczone matki, ledwo budząc się z porodu i karmiąc dziecko, zaczynają gorączkowo przypominać sobie, o czym marzyły przez całe życie, a złapawszy właściwy pomysł za ogon, pędzą w otchłań biznes sieciowy.

Ale nagle okazuje się, że ich konta i oni sami w kanałach tych kont nie wyglądają tak elegancko i atrakcyjnie, jak kanały tych, którzy skłonili ich do tych wszystkich wyczynów. A ich obiecujące przedsięwzięcie jakoś utknęło w rozwoju na samym początku. Przyglądając się uważnie relacjom bardziej utytułowanych konkurentek, dziewczyny zauważają, że zawsze są gdzieś w tle, gdzieś za utalentowanymi dziećmi i uroczymi kotkami, niemal wtapiając się w tło, widać kochających i wspierających mężów, którzy czasami pojawiają się na arenie pokornie informować opinię publiczną o tym, jak bardzo są szczęśliwi, że kiedyś pobłogosławili swoje żony, aby zajęły się ich osobistymi sprawami.

Sekret historii sukcesu staje się jasny: musisz otrzymać błogosławieństwo mężów ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami.

A teraz, po powrocie do domu po ciężkim dniu w pracy, mąż, zamiast głupio przeglądać smartfona czy pić piwo, zmuszony jest słuchać wezwań, by wesprzeć żonę w jej nowym przedsięwzięciu, inaczej po prostu zwariuje na punkcie los gospodyni domowej. Jeśli po prostu spróbuje uciec z banalnym pragnieniem sukcesu, zostanie mu wyrzucone, że jego żona zawsze wspierała go emocjonalnie i energetycznie w jego karierze lub biznesie, a teraz jest zobowiązany ją odwzajemnić.

Pomińmy kilka etapów przedłużających się negocjacji i zacznijmy opisywać etap, w którym przeszły one już do poziomu wzajemnych pretensji i skandalu. Poszczególne fragmenty dialogu mogą brzmieć mniej więcej tak:

- Dlaczego uważasz, że Twoja firma jest ważniejsza niż moja?!

- Ale to w zasadzie nasza wspólna, rodzinna firma!

- Nie, od dawna stał się twoją osobistą zabawką i potrzebowałeś mnie tylko do wsparcia w czasie jego awansu!

- Ale teraz żyjemy z dochodów z tej właśnie rozrywki. A to, co teraz proponujesz, wygląda jak przygoda!

- A ty to nazywasz wsparciem! Czy wiesz, co teraz robisz? Teraz dewaluujesz mnie i moje wysiłki! Zdradziłeś mnie swoją niewiarą w moją siłę!

Jeśli proces sporu rodzinnego nie ustanie, to po przejściu kilku kolejnych etapów może doprowadzić rodzinę do etapu rozwodu.

Treningi rozwoju osobistego i poszukiwanie sprawców, narcyzów i manipulatorów

A kolejna teza, następująca po pierwszej, wskazuje na tych, którzy zazwyczaj przeszkadzają nam w realizacji powyższych szlachetnych impulsów. Są to wszelkiego rodzaju złoczyńcy, którzy uwielbiają naruszać osobiste granice, są to ludzie pozbawieni empatii, no i różne inne toksyczne osoby, takie jak prześladowca, narcyz i manipulator.

Charyzmatyczni i energiczni prezenterzy ładują słuchaczy swoją energią i optymizmem, karmiąc ich po drodze serią zabawnych anegdot psychologicznych i przekazując instrukcje krok po kroku na drodze do sukcesu, a także rozpoznając tych, którzy nie pozwalają nam zejść na dół. ścieżka.

Od dawna zauważono, że po rozpoczęciu psychoanalizy wiele osób pogarsza relacje z matkami i ojcami. Biedni rodzice są bombardowani strumieniem tych uczuć i emocji, które wcześniej spokojnie zapadły w drzemkę, wypchnięte w sferę nieświadomości ich dziecka. Ostatnio zaczęliśmy zauważać, że po tym, jak młode kobiety zaczęły uczęszczać na treningi sukcesu i ujawniania zdolności twórczych, a także kursy rozwoju osobistego i wyzwolenia psychicznego, uczestniczki tych szkoleń zaczęły gwałtownie pogarszać relacje z mężami.

W ciągu ostatniego roku spotkałem się z kilkoma falami młodych ojców rodzin, którzy powiedzieli, że ich rodzina jest bliska rozpadu po tym, jak moja żona zaczęła brać udział w maratonach psychologicznych i seminariach internetowych w sieciach społecznościowych.

Faktem jest, że po otrzymaniu dawki przydatnej wiedzy i umiejętności osoba naturalnie poszukuje strefy swojego zastosowania. Ale ponieważ nie ma tak wielu osób w bezpośrednim kontakcie z 25-35-letnimi dziewczynami siedzącymi w domu z dziećmi, zaczynają projektować wszystkie swoje wyobrażenia o psychologicznej manipulacji i psychologicznej przemocy na tych, którzy są w pobliżu, to znaczy na ich mężowie.

Mężowie świeżo upieczonych specjalistów od toksycznej komunikacji nagle dowiadują się o sobie wiele. Na przykład, że rażąco naruszają osobiste granice swoich żon, że nie mają empatii, że są narcyzami i, oczywiście, okrutnymi manipulatorami. Co więcej, zaczynają się pojawiać całkowicie uzasadnione żale, jakie żony nagromadziły się na mężach w czasie ciąży i opieki nad dziećmi, a także wszystkie te sytuacje ze wspólnej przeszłości, które, jak się wydawało, dawno już zostały zapomniane – wszystko to staje się faktycznym dowodem tych oskarżeń o manipulację i narcyzm, które początkowo formułowały w ich głowach na poziomie czysto teoretycznym.

Otrzymana podczas treningów energia pompowania ideologicznego, połączona z nagromadzoną w czasie ciąży, porodu i siedzenia z małym dzieckiem tęsknoty, zmęczenia i urazy, zamienia się w wybuchową mieszankę. A wszystko to w skondensowanej i skoncentrowanej formie przelewa się na męża, który wrócił do domu po ciężkim dniu pracy.

W obronie atakujących żon można powiedzieć, że ich mężowie mają czasami problemy z inteligencją emocjonalną. Naprawdę czasami nadużywają całkowicie legalnego prawa do odwracania uwagi od biznesu, wychodzenia na spotkania i imprezy z przyjaciółmi. Jednocześnie nie rozumieją, że żona siedząca w domu z dzieckiem też jest bardzo zmęczona, a poza tym wciąż znajduje się w sytuacji braku komunikacji i deprywacji komunikacyjnej.

W obronie mężów możemy powiedzieć, że mimo skłonności do dziecinności i infantylizmu, mimo wszystko ciągną oni swoje interesy i wcale nie są manipulatorami ani oprawcami, ale ludźmi całkiem spokojnymi, a robienie interesów czasami przyczynia się do rozwoju bardzo dobrych umiejętności zrozumieć psychologię ludzi, aby psychologia nie była im tak obca.

Zalecana: