Wyzwania, Maratony Dla Kogo Są Szkodliwe?

Wideo: Wyzwania, Maratony Dla Kogo Są Szkodliwe?

Wideo: Wyzwania, Maratony Dla Kogo Są Szkodliwe?
Wideo: Wyjątkowo uroczysty CZAS wiejskiego WESELA~Czyli jak powinny wyglądać szczęśliwe ZAŚLUBINY ! 2024, Kwiecień
Wyzwania, Maratony Dla Kogo Są Szkodliwe?
Wyzwania, Maratony Dla Kogo Są Szkodliwe?
Anonim

Dlaczego różne maratony i wyzwania, w których jest wiele wyzwań i terminów, mogą być szkodliwe? Dlaczego ta część ludzi może jeszcze bardziej pogrążyć się w nieefektywności, od której chcą uciec za pomocą maratonów, dlaczego i w jakich przypadkach może niszczyć psychikę, a nie uodparniać ją?

Takie maratony, wyzwania, w których trzeba coś w rezultacie rozdawać z godną pozazdroszczenia regularnością (może to dotyczyć bardzo innej dziedziny aktywności) mogą być szkodliwe, jeśli wybrałeś do maratonu teren, w którym jesteś zupełnie początkującym, gdzie wcześniej w ogóle nie wydałeś produktu … Gdzie umiejętność nie jest w ogóle napompowana.

W takim przypadku format ze ścisłą dyscypliną i dużym nakładem pracy może stać się obciążeniem dla Twojej psychiki.

Zamiast stać się inspiracją i bodźcem do rozwoju, taka technika w tym przypadku może prowadzić, wręcz przeciwnie, do wyczerpania i frustracji, a także niechęci do działania, w którym zdecydowałeś się realizować.

Jak to działa? Działa tak samo jak nasze mięśnie w ciele. Kiedy mamy na myśli ciało fizyczne, wtedy rozumiemy, że istnieją ograniczenia. Czujemy, że dzisiaj nie mogę zrobić więcej niż warunkowe pięćdziesiąt przysiadów, a jeśli to zrobię, to jutro nie będę mógł wstać z łóżka.

Tak jak mamy pewną ilość siły fizycznej, tak też mamy pewną ograniczoną ilość siły psychicznej.

A jeśli spróbujemy go przekroczyć, to po prostu nie będziemy w stanie zrealizować naszego planu do końca. Co doprowadzi do samorozczarowania.

Jeśli przed podjęciem decyzji o przejściu jakiegoś supermaratonu lub wyzwania, byłeś osobą, w której prawdopodobnie było dużo stłumionej energii, słabo świadomych pragnień, gdzie niewiele zrobiłeś, aby się zrealizować, lepiej nie zmuszać się do robienia czegoś dużo i siłą … Bez względu na to, jaką sferę może to dotyczyć.

Jeśli wcześniej byłeś w łagodnej lub trudnej depresji, apatii, z masą nieżywych uczuć, które naciskały na twoją psychikę, to głupio żądać od siebie superrezultatów od razu.

To jak sportowiec, który doznał kontuzji i może teraz wrócić do wysiłku. Czy potrafi przebiec maraton? Oczywiście nie. Potrzebuje niewielkich obciążeń, rehabilitacji, która stopniowo przywróci go do formy. Zwrócą go do zera, bo wcześniej był na minusie.

W takim przypadku znacznie lepiej zacząć od rozwijania swojej wrażliwości. Dzięki temu zrozumiesz, ile mogę teraz zrobić, na co mam dość.

Bardzo możliwe, że staniesz przed faktem, że teraz Twój zakres działania jest znacznie mniejszy, niż Ci się wydaje w głowie. To z pewnością rozczarowujące, ale taka jest rzeczywistość. A Twoje mięśnie akcji mogą być teraz pompowane tylko przez pół godziny dziennie.

A po tych pół godzinie odczuwa się silne zmęczenie. To może być trudne do zaakceptowania, ponieważ w twojej głowie widzisz siebie jako superbohatera, ale w rzeczywistości siła psychiczna jest wystarczająca, by coś zacząć.

Frustrujące i nieprzyjemne jest zauważanie własnego tempa rozwoju, które różni się od tempa fantazji.

A jeśli mówimy o harmonijnym wzroście i rozwoju, to niezwykle ważne jest zaakceptowanie realnego zakresu działania. Zniechęcaj się fantazjami i zaakceptuj. A potem powoli, czując szacunek do siebie, zwiększ tempo. Ostrożnie.

A twój mięsień działania, realizacja wzrośnie. Harmonijnie.

terapewtelenadyachenko

Zalecana: