Jesteś Psychologiem! Mity Na Temat Psychoterapeuty. Znaczenie Terapii

Wideo: Jesteś Psychologiem! Mity Na Temat Psychoterapeuty. Znaczenie Terapii

Wideo: Jesteś Psychologiem! Mity Na Temat Psychoterapeuty. Znaczenie Terapii
Wideo: Fakty i mity na temat psychoterapii depresji - Adam Elżanowski 2024, Kwiecień
Jesteś Psychologiem! Mity Na Temat Psychoterapeuty. Znaczenie Terapii
Jesteś Psychologiem! Mity Na Temat Psychoterapeuty. Znaczenie Terapii
Anonim

Kim jest psychoterapeuta? Po co to jest? Co on daje? W życiu codziennym często spotykam osoby, które nie mają osobistego doświadczenia z poddawaniem się psychoterapii i często jestem pod wrażeniem tego, co myślą o psychoterapii i osobowości psychoterapeuty. Sporządziłem listę powszechnych mitów na temat mojego zawodu, a teraz naprawdę chciałbym je choć trochę rozwiać. Czemu? Pewnie dlatego, że uważam, że spotkania z psychoterapeutą na pewno nikomu nie zaszkodzą. Nie wymaga to jakiegoś mega przekonującego powodu. A gdyby to była norma w kulturze naszego społeczeństwa, to społeczeństwo byłoby zdrowsze, relacje między ludźmi byłyby bardziej uczciwe i przejrzyste. Nie? Nie. Nie prowadzę kampanii. Jestem przekonany, że decyzję o rozpoczęciu terapii powinien podejmować sam człowiek i tylko on sam. Oto tylko popularne mity, które często stają się przeszkodą w podjęciu ważnej decyzji lub odwrotnie, tworzą fałszywe motywy jej podjęcia.

I tak psycholog/psychoterapeuta:

  • wie, jak „dobrze” i jak „niesłusznie”;
  • nauczy, jak "prawo";
  • obserwacja osoby zrobi jej portret psychologiczny / postawi diagnozę;
  • zna psychologiczne „sztuczki” i za ich pomocą umiejętnie manipuluje ludźmi, osiągając własne egoistyczne cele;
  • będzie bez końca zagłębiać się w twoje dzieciństwo w poszukiwaniu przyczyny twoich dzisiejszych problemów;
  • żyje swoim życiem wyłącznie „w porządku”.

Te idee dotyczące pracy i osobowości psychoterapeuty są wspólne dla większości osób, które nie spotkały się w swoim życiu z psychoterapią. Jednocześnie różni ludzie mogą mieć odmienny stosunek do tych idei, co w efekcie stanowi jego osobistą odpowiedź na pytanie „być albo nie być” w gabinecie psychologa. Ktoś powstrzymuje się od wizyty u psychoterapeuty ze względu na to, że nie chce się uczyć, mówić „jak”, nie chce stać się obiektem manipulacji, martwić się o etykietkę, martwić się tym, w końcu, dowie się o tym jeden ze znajomych. W końcu to wstyd potrzebować pomocy dla osoby dorosłej. W tym samym czasie drugi, wręcz przeciwnie, przychodzi do specjalisty po poradę, co zrobić ze swoim życiem lub jak postępować w określonej sytuacji. Ktoś odpisuje wszystkie swoje życiowe trudności na dzieciństwo, chcąc znaleźć przyczynę wszystkiego tam i, zdając sobie z tego sprawę, automatycznie to poprawia "Bug" systemu.

W zależności od Twojego nastawienia do wymienionych punktów, zadowolę Cię lub rozczaruję.

Psychoterapeuta nie wie, jak żyć ani postępować „właściwie”, dlatego sam nie żyje „właściwie”. Po prostu dlatego, że w tym obszarze nie ma dobrych / złych kategorii. Terapeuta nie jest sędzią ani nosicielem obiektywnej prawdy. A terapia nie skupia się na tym, jak żyć, a jak nie. Terapeuta stara się nie umieszczać etykietek ani diagnoz. Takie nastawienie do klienta uniemożliwia sojusz klient-terapeuta – rdzeń procesu terapii. Terapeuta interesuje się Twoją przeszłością tylko na tyle, na ile jest to dla Ciebie ważne. Nie uczysz się psychoterapii po to, aby kierować ludźmi lub skłonić innych do spełnienia Twoich życzeń.

Wydaje się, że właśnie tu pojawiają się pytania: „Więc po co jest psychoterapeuta?”, „Co on robi?”.

Dla niektórych może to być nowość, ale terapeuta to zwyczajna osoba. On, tak jak ty, ma swoje lęki, codziennie boryka się z trudnościami życiowymi i własnym zamętem, ma takie same trudności jak ty w pracy, w rodzinie, która jest zła, smutna, szczęśliwa, czasem popada w rozpacz. A możesz sobie wyobrazić? Większość terapeutów ma swoich własnych psychoterapeutów i wszyscy bez wyjątku mają w przeszłości duże doświadczenie w psychoterapii osobistej!

Jaka jest więc różnica między dwiema osobami, które znajdują się w gabinecie psychologa naprzeciwko siebie? Prawdopodobnie przede wszystkim uwaga i świadomość. Przez lata przyszły terapeuta uczył się dbałości o siebie i swoich klientów. Oznacza to, że specjalista zauważa więcej. To, czego ludzie przywykli nie zauważać, okazuje się być postrzegane przez psychoterapeutę. Jednocześnie nie nadaje znaczenia zauważonemu. Po prostu zwraca twoją uwagę na to, co widział, a ty, jak się okazuje, wcześniej w sobie nie zauważyłeś. I to na pierwszy rzut oka drobiazg często działa „cuda”, ponieważ w obszarze niezauważonego, w obszarze nieświadomości z reguły ukryte są odpowiedzi na stawiane pytania. Pracując z Tobą, terapeuta zwraca również uwagę na siebie, na swoje uczucia, które pojawiają się w trakcie pracy. Uczucia powstające w duszy terapeuty w odniesieniu do Ciebie, Twoich historii i przejawów – to kolejny filar, na którym opiera się proces terapeutyczny. W obliczu ludzkiej reakcji terapeuty, który pozostaje wobec ciebie całkowicie szczery, nauczysz się czegoś ważnego o sobie.

I jeszcze jeden ważny punkt - widzieć cię, to nie znaczy doceniać. Naprawdę niemożliwe jest, aby zobaczyć, że odnosisz sukcesy/nieudany, mądry/głupi, piękny/brzydki. Teraz powiesz, że kłamię. Jak to? Tak działa świat i ludzie wokół nas!” Oczywiście psychoterapeuci też to potrafią. Wszyscy uczono nas tego od dzieciństwa. Ale kiedy widzisz siebie lub kogoś innego głupiego lub brzydkiego, zastanów się, czy widzisz przed sobą osobę taką, jaka jest, czy też patrzysz przez niewidzialny filtr wewnątrz siebie, ubierając kogoś innego lub siebie w kogoś starannie skrojonego, wysokiej jakości garnituru. …

W zasadzie celem psychoterapii jest dostrzeżenie więcej: o sobie io otaczającym nas świecie, wydostać się z każdego spotkania, co kryło się w środku, wziąć odpowiedzialność i nauczyć się z tym żyć. Oczywiście życie w ten sposób jest trudniejsze i często bardziej bolesne. Nie wszystkim wokół ciebie spodoba się twój nowy sposób życia. A ścieżka samopoznania nie ma stacji końcowej. Ale kiedy już nauczysz się widzieć i rozumieć siebie, najprawdopodobniej nie będziesz chciał przestać.

Zalecana: