Życie Bez Siły. Skąd Czerpać Energię? Cztery Diagnozy

Wideo: Życie Bez Siły. Skąd Czerpać Energię? Cztery Diagnozy

Wideo: Życie Bez Siły. Skąd Czerpać Energię? Cztery Diagnozy
Wideo: ENERGIA DO ŻYCIA - Skąd ją czerpać? 2024, Marsz
Życie Bez Siły. Skąd Czerpać Energię? Cztery Diagnozy
Życie Bez Siły. Skąd Czerpać Energię? Cztery Diagnozy
Anonim

Tak wielu ludzi ma do czynienia z faktem, że praktycznie nie ma siły; coraz częściej odczuwają pustkę w środku, wyczerpanie. W ich życiu radość, energię, celowość sygnalizują jedynie krótkie, ulotne błyski, zamiast których osiadło Uczucie niesprawiedliwości, niesłuszność tego, co się dzieje, a nawet beznadziejność.

Skąd możemy czerpać energię, której absolutnie potrzebujemy do życia, a nie tylko do istnienia?

1. Diagnoza 1: „Zapomniałeś o sobie! Zapomniałeś kim jesteś… Zapomniałeś czego potrzebujesz, czego TY osobiście chcesz…”

Najprawdopodobniej masz pracę, biznes, codzienne życie, rozwiązywanie różnego rodzaju spraw, planowanie planowania… Ale nie pozostaje Ci już tylko jedna pozycja na długiej liście rzeczy do zrobienia – ŻYCIE.

Czas to zmienić!

Pamiętaj, poczuj, uświadom sobie kim TY jesteś!

Czy jesteś KOBIETĄ / MĘŻCZYZNA?

(Jeśli nagle należysz do niesamowitych stworzeń, które nie zdecydowały się na swoją płeć, możesz bezpiecznie zamknąć artykuł - ty i ja zasadniczo różnimy się w naszym spojrzeniu).

Apel do kobiet.

Więc jesteś KOBIETĄ? Szczerze mówiąc? Zapomniałeś o tym? Czy nie zamieniłeś się w gospodynię, matkę, profesjonalistkę, robota…?

Jeśli odpowiedź brzmi „Tak” – wróć do siebie! Nie wahaj się!

Trzeba jak najszybciej za wszystkimi tymi rolami/maskami rozpoznać składnik, który je łączy, ich „klej” – jako „Państwo KOBIETY”.

W końcu ten stan jest niezbędnym warunkiem sukcesu:

- ŻONA - tutaj wszystko jest jaśniejsze: jeśli żona zapomniała o swoim pierwotnym rdzeniu, że jest kobietą, to nie chodź do wróżki, jest możliwość problemów w małżeństwie. Związek miłości między wszystkimi gatunkami na planecie Ziemi budowany jest przez mężczyzn i kobiety (z wyjątkiem ameb:)). Na poziomie fizjologicznym - ze względu na prokreację; na psycho-emocjonalnym - wspierać, uzupełniać i rozwijać się nawzajem.

O jakim dodatku możemy porozmawiać? W jaki sposób „nosiciel spódnicy” (używając określenia Litvaki) może uzupełniać mężczyznę? Ona po prostu nic nie będzie miała. W rezultacie albo odejdzie na inne niezbędne wibracje, albo sam zamieni się w „spodniowca”, tylko na podobieństwo człowieka.

- MATKA - tu też wszystko jest dość oczywiste - jeśli matka żyje pod hasłem: "jeden za wszystkich!" Po prostu dlatego, że wytworzy się atmosfera „odpowiedzialności za wszystko i za wszystkich”, a to wymaga silnej, charyzmatycznej męskiej energii o silnej woli. I znowu będziemy mieli „nosiciela spódnicy”, który wygląda jak kobieta, ale w rzeczywistości nie zabrania sobie kiedyś po prostu bycia nią, aby znieść, aby móc znieść wszystko na jej czułych ramionach.

- PROFESJONALNY - zdziwisz się, ale w zawodzie naprawdę potrzebujemy naszych przewag płciowych. I nie chodzi tu o osławione: „piersi-talia-biodra”, ale o elastyczność, umiejętność kompromisu, innego myślenia itp.

- w odmianie Córka, Dziewczyna, Sąsiadka, COLLEGE i wszystkich innych pomoże nam również umiejętność nie pozorowania, ale bycia kobietą. Zawsze łatwiej jest grać na własnym boisku.

Ważne jest, aby pamiętać, że ludzie, wbrew swojej woli, zupełnie nieświadomie, pod każdym z Twoich przejawów, niewiele od nas oczekują - pragną Cię zobaczyć.

Tak, tylko ty.

A do tego absolutnie konieczne jest przede wszystkim pozwolenie sobie na zobaczenie „siebie”. Pokazać się.

Jak?

Musisz znaleźć przycisk "RESET" (restart) i go wcisnąć - np. wejdź do wanny, nasiąknij, spójrz na sufit, by w najbliższym czasie nie mieć na to ochoty; peeling delikatnie, ale z bezpiecznikiem, wszystko niepotrzebne dla twojej skóry i duszy; zmyj się … i dotknij SIEBIE.

Być może, aby sprostać rzeczywistości swojego nagiego „ja”, będziesz potrzebować niewielkiej pomocy, w postaci olejku do skóry, nakładanego delikatnie delikatną dłonią z myślami: „Kocham cię, dziewczyno Maszo!” (zamień tutaj twoje imię), kocham te ręce, nogi, talię, skórę, każdą komórkę mojego ciała… Być może twoje "ja", jak twoje narządy i układy, komórki po raz pierwszy od wszystkich długich, wiernych lat służby usłyszy słowa miłości i wdzięczności od gospodyni.

A potem, wychodząc z wody czysty, delikatny, odnowiony, nie spiesz się z ubieraniem - spójrz na siebie w lustrze, na SIEBIE. Tak, tam w zwierciadle ktoś zobaczy kobietę inną niż jej wymarzony świat, o nieco innych konturach, kształtach czy obrazach, ALE…

ONA JEST PRAWDZIWA!!! Nie fantazja.

A to jest KOBIETA.

Nie zobaczysz w lustrze żadnego statusu, zawodu, ani jednej maski - możesz, po dokładnym przyjrzeniu się, najpierw zobaczyć tylko Kobietę, a w niej i siebie…

Baw się dobrze. Miłość. (I nie myl miłości własnej, samoakceptacji z egoizmem!)

Oczywiście, jeśli sam nie widzisz w sobie kobiety lub przestałeś czuć i kochać w ten sposób, z 95% prawdopodobieństwem, ludzie wokół ciebie, w szczególności mężczyźni, również praktycznie przestaną ją w tobie dostrzegać.

Tak więc, jak mówi ekspertka od mody Evelina Khromchenko:

- "Buty to lekarstwo! I nie oszczędzają na lekarstwach!" lub

- "kobieta wzięła nową torbę i odleciała"…

Ubierz się więc i zamień się w piękność!

Pozwól sobie, jeśli to konieczne, na „witaminy” kobiecości: terapię ubiorem (terapia ubraniem), terapię shu (terapia butami), (terapia diamentami (terapia biżuterią) itp.

Niech nowymi kolorami zabłyśnie nie tylko Twój wygląd, ale także Twoje ciało. Rozpieszczaj się trochę! Zapewne zasługujesz na to, odkładając się bardzo, bardzo długo: wyślij się na masaż lub do sauny, pozwól sobie na wycieczkę do kosmetyczki lub spa, potańcz lub połóż się na kanapie na weekend z książką, na którą czekałeś dla.

Często takie, na pierwszy rzut oka, najprostsze, drobne czynności są niezwykle potrzebne, czasem niezbędne.

A teraz, lekko uchylając zasłony i patrząc trochę na siebie innymi oczami, pozwalając sobie poczuć coś zapomnianego, ale kamienia węgielnego, ważnego i znaczącego w sobie, przyjrzyj się światu innym spojrzeniem. Spojrzenie od spodu na grube czarne rzęsy ze strzałkami.

Często, bardzo często, siła kobiety leży właśnie w jej zdolności do bycia słabym (z umiarem i normą). A wysokie szpilki potrzebujemy nie tylko dla urody, ale by oprzeć się na mocnym ramieniu i żeby mężczyzna wiedział bez słów, że jest naprawdę potrzebny…

Apel do mężczyzn.

Jesteś mężczyzną? Człowiek z wielką literą?

Proszę pamiętać, że kobiety naprawdę potrzebują Mężczyzn, którzy chętnie biorą na siebie odpowiedzialność, są gotowi dać poczucie bezpieczeństwa ukochanemu, rozwijać się i ujawniać, także od strony romantycznej.

Szczerze mówiąc, jest wystarczająco dużo "spodni". Tak, nie jest łatwo być blisko szybkiej i zwinnej dziewczyny, która stara się robić wszystko sama.

Proszę, pokaż jej, że możesz na to liczyć.

Wszystko genialne jest proste:

- powiedział - gotowe! Nawet jeśli musisz wejść do piekarnika, nazywając siebie ciastem. I nie chodzi o to, żeby teraz niczego nie obiecywać, bo inaczej będzie pamiętał… Ale o uczciwość, o wewnętrzną godność, o frazę z pięknej przeszłości: „Nie mogę inaczej – dałam SŁOWO!”

- wciągnij mamuty do domu i broń ukochanego przywileju mężczyzn. Że nawet zagorzałe feministki dobrze to rozumieją, ale zaczynam o tym zapominać, bo mamuty nikogo już dawno nie pociągały. Nawet najbardziej nieugięci mężczyźni z pewnością odczują przypływ samowystarczalności i szacunku do siebie, ochronili swojego wybrańca przed zimnem, głodem, chuliganami i innymi nieszczęściami.

Jak powiedziała jedna pani:

„Miałam wielu wielbicieli, ale wyszłam za mąż za tę, która jako pierwsza w życiu zapytała: „Czy moja lodówka nie jest pusta i czy mam co założyć i włożyć na nadchodzącą chłodną jesień?”

- jesteś mężczyzną? Niech tak będzie! Brzuch piwny nigdy nie był modny, podobnie jak samo piwo i podobne substytuty życia. Rób to, co twoja dama topi, patrząc na twój tors, ramiona, plecy i wszystko inne.

- Jesteś za patriarchatem? OK! Bądź przykładem: bądź mądrzejszy, silniejszy, bardziej czytelny, bądź … przez tę samą osobę, którą chcesz naśladować, której chcesz być posłuszny i z którą się zgadzasz, poddając się. Twoje dzieci będą naprawdę potrzebowały PRZYKŁADU, a ukochany zawsze będzie ci milcząco wdzięczny, że wszystko w twojej rodzinie jest na swoim miejscu, a na czele stołu stoi mężczyzna.

(Oczywiście wszyscy mamy swoje mocne i rozwijające się cechy, uzupełniamy się nawzajem: szyja naprawdę potrzebuje głowy, a głowa potrzebuje szyi!:))

- bądź cały: gdy już Ją wybrałeś - bądź z nią, patrz na nią, mów, uważaj, rozpieszczaj w końcu.

Niech będzie twoją księżniczką, twoją dziewczyną, twoją królową!

I będziesz.

I rób wszystko, aby była szczęśliwa, aby jej oczy błyszczały, gdy na Ciebie patrzą lub po prostu pamiętają, a nawet – po prostu błyszczą szczęściem, że jest ktoś, w kim możesz być pewny naszego trudnego, zmieniającego się świata; jest ktoś, kto chce spełnić każde z jej marzeń; jest ktoś, dla kogo cały świat…

Hurra! Zdecydowaliśmy się na różnice płciowe!:)

Pozostaje zdecydować o pragnieniach wyraźnych i tajnych, to znaczy prawdziwych.

2) diagnoza 2: „Zapomniałeś jak marzyć”

Jak często śnisz? Czy w ogóle pozwalasz sobie na marzenia, zamieniając się na chwilę w jakichś głupców z Iwanuszki?

Marzenie bez patrzenia wstecz na trzeźwe i kategoryczne argumenty rozumu jest „niemożliwe”, „nie istnieje”, „nie zadziała” i jakiekolwiek inne „NIE”?

Marzysz, nawet jeśli jesteś szefową z 1000 podwładnych lub brutalnym mężczyzną, który jest gotowy dać Vin Dieselowi przewagę?

Jest taka praktyka: „Śnij 15 minut dziennie”, możesz zacząć od pięciu:). Ważne jest, aby ROZPOCZĄĆ!

Pozwól sobie na chwilę poczuć się znowu jak dziecko.

Mały, prosty i całkowicie szczęśliwy.

Wydaje mi się, że dzieci są po prostu wszystkim, marzą absolutnie cały czas. Zawsze czegoś chcą: teraz nowej zabawki, potem na trampolinie, potem lecą na księżyc lub zostań księżniczką!

Włącz swoje wewnętrzne „dziecko” przez co najmniej pięć minut dziennie! Twój wewnętrzny „dorosły” również potrzebuje regularnych weekendów i wakacji przynajmniej raz w roku. W przeciwnym razie, jak mówią ludzie, „dach może iść”, jeśli cały czas jesteś na służbie, a nie dzień przerwy …

Pozwól sobie być prawym mózgiem, bez wiecznej kontroli wszechwiedzącej logiki. POZWÓL SOBIE ZAUWAŻYĆ!

Niech na początku będzie coś prostego i malutkiego, jeśli rozmarzony mięsień zdołał dość mocno zaniknąć. Ale, jak każdy mięsień, przy regularnym treningu, znów będzie tonować.

Śnić!

Jak powiedział Einstein: „Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza! Wiedza jest ograniczona, a wyobraźnia obejmuje cały świat..”!

I jeszcze jeden cytat z niego: „Największą głupotą jest robić to samo i mieć nadzieję na inny wynik”.

Twoje nowe działanie dzisiaj doprowadzi jutro do nowych „okien możliwości” w nowym tobie.

Marzenia dodadzą nam nowego przypływu energii.

Niewiele pozostało do zrobienia: naucz się czerpać przyjemność z życia!

Więc, - "O czym marzyłeś jako dziecko? Po prostu pamiętaj 3/5/10 dziecięcych marzeń."

- "Co chciałbyś być tak absolutnie nierealny / prawie fantazją? Gdzie odwiedzić? Kogo spotkasz? Co przeżyć?"

- "Czy możesz pomóc komuś spełnić JEGO marzenie?"

(Kiedy komuś pomagamy, wszechświat powraca do Ciebie dobro, które szczerze przesłałeś. POMÓŻ INNYM! Choć w małych, prostych rzeczach.

Zacznij już dziś, jak mówią, „czynić dobro”:) - najważniejsze, aby nie dać się ponieść emocjom - wszystko powinno być z umiarem!).

A potem, gdy na horyzoncie pojawił się jakiś irracjonalny sen (jeśli dla mnie szybko się spełni, tylko te najbardziej beznadziejnie irracjonalne!), pozwól jej żyć, wpuść ją, otwierając jej choćby milimetr możliwości. Pozwól sobie na szczęście… A marzenie - ożyj, bo ona tak bardzo tego chce !!!

3) Diagnoza 3: „Ostry brak radości we krwi”

Jak powiedziała Concordia Antarova: „W życiu jest tylko jedna niezwyciężona siła, a tą siłą jest Radość”.

Nasza siła tkwi w radości! Z tego, na ile świadomie dojrzeliśmy umiejętność radowania się dużymi i małymi (jeśli naturalność w tej kwestii została utracona, to pilnie uczymy się „wyhodować” drzewa z nasion).

Jestem pewien, że większość dorosłych, delikatnie mówiąc, zapomniała jak to jest - naprawdę się radować, uśmiechać się "tak po prostu", tylko dlatego, że nadszedł nowy dzień, świeci słońce i jest filiżanka gorącej herbaty.

Bardzo ważne jest, aby ożywić w sobie tę istotną umiejętność, aby wyczerpanie opuściło twoje życie raz na zawsze i nie mogło już do niego wrócić.

- "Co daje Ci radość?"

- "Co sprawia, że chcesz się uśmiechać?"

- "Jakie rzeczy, wydarzenia, ludzie dają poczucie wakacji?"

- "Komu i jak możesz dawać radość?"

Obudź w sobie radość – to rzeczywiście niezwyciężona siła, której tak bardzo potrzebujesz, aby pamiętać o szczęściu i już go nie tracić.

Wróćmy teraz ponownie do pierwszego punktu i odpowiedzmy na pytania:

- "Kim jesteś?"

- "Dlaczego / dlaczego wstajesz rano?"

- "Dlaczego chodzisz po planecie Ziemia?"

- "Jaka jest twoja misja globalnie lub na tym etapie?"

Przejrzystość daje nam uczciwość. Integralność ze słowa całość/bez dziur oznacza, że energia nie zniknie niepostrzeżenie, wypłynie.

Podaruj sobie jasność.

Następnie możesz setki razy powracać do tych pytań i zmieniać lub uzupełniać odpowiedzi. Odpowiedz jakoś, ale odpowiedz teraz.

---

Nie ma siły, gdy życie mija, a dokładniej, kiedy to, co dzieje się na odcinku, można nazwać ŻYCIEM.

Kiedy się nie śni, nie raduje się i nie jest jasne, dlaczego i dla czego w ogóle żyje się na tym świecie.

Jeśli jesteś po prostu „zagubiony” i twoje mądre ciało sygnalizuje ci brak siły, to odpowiadając na te pytania, a następnie świadomie zmieniając swoją pozycję i zachowanie, krok po kroku, pozwoli ci zaskakująco zmienić wektor ruchu lub nawet dać ci wektor!

Jeśli byłeś w takim stanie od dłuższego czasu i beznadziejnie, to możesz jednoznacznie postawić diagnozę 4: „syndrom chronicznego zmęczenia” i zaprosić Cię na moje kursy, na których możesz poznać metody jego samodzielnej transformacji lub pracować ze specjalistą komu jesteś gotowy zaufać, zdecydowanie usuwając temat depresji ze swojego nowego życia.

---

Pozwól sobie czasami być dziećmi, być niegrzecznymi, bawić się, marzyć, cieszyć się każdą sekundą, entuzjastycznie iz wdzięcznością patrzeć na świat.

Pozwól sobie marzyć i radować się tak po prostu, bez konkretnego powodu, lub wymyślać coraz to nowe powody do prostej i czystej radości.

Bądź sobą, szczery, prawdziwy, uczciwy wobec siebie i świata.

I zupełnie niepostrzeżenie, jako bonus, twoje życie będzie wypełnione siłą, energią, ruchem i jasnymi kolorami, po prostu dlatego, że zamienisz się w artystę RYSUJĄCEGO SWÓJ OBRAZ, a nie smutek nad płótnem i nieaktywny, bojąc się czegoś „nie tak” remis.

I jak najbardziej pomóż komuś w realizacji jego marzenia, w umiejętności zauważenia radości w prosty deszczowy jesienny dzień, zauważenia tej osoby takiej, jaką jest, a nie przerobienia jej na taką, jaką chciałbyś ją widzieć.

A świat stanie się trochę piękniejszy!

Z miłością, Irina Potiomkina

Zalecana: