Najgorsza Zasadzka Narcyzmu

Spisu treści:

Wideo: Najgorsza Zasadzka Narcyzmu

Wideo: Najgorsza Zasadzka Narcyzmu
Wideo: Wywiad z narcyzem #Podcast 2024, Kwiecień
Najgorsza Zasadzka Narcyzmu
Najgorsza Zasadzka Narcyzmu
Anonim

„Miłość własna zawsze się skrada,

jak wąż do gryzienia”

(JG Byron)

Wszelkiego rodzaju teksty, z refleksjami na temat narcyzmu, przesiąknięte są ideą głębokiego odrzucenia siebie przez narcyzów i ich niekończącej się chęci wcielenia się w upragniony obraz. Ten obraz wydaje im się twierdzą spokoju i bezpieczeństwa; miejsce, w którym możesz wreszcie odpocząć i zamieszkać. A ten wyścig po pożądanych, jak mówią, jest najważniejszą zasadzką każdego narcyza - przyczyną wszystkich jego nerwicowych załamań, maniakalno-depresyjnych huśtawek i niemożności zatrzymania się i nawiązania kontaktu ze sobą i innymi. A to naprawdę zasadzka. Straszny.

Ale jest, moim zdaniem, jeszcze gorszy. To w niej narcyz zaczyna się załamywać i umierać. Bo ta pierwsza zasadzka dotyczy życia, dążenia i ruchu, oporu i poszukiwania. O przetrwaniu. Ale drugi …

Narcyz w micie umiera, gdy odkrywa swoje odbicie i uświadamia sobie, że oto jest - idealne ucieleśnienie własnego snu. To tutaj zamarza, nie może się ruszyć i umiera z głodu lub tonie, łącząc się ze swoim odbiciem w wodzie…

Urzeczywistnienie jest straszniejsze dla narcyza, tylko urzeczywistnienie może być. Jego świadomość siebie urzeczywistniła. Tutaj, jakbyś mógł tylko zamarznąć ze strachu, aby ruszyć i stracić to, czego chcesz. Ale nie da się zamrozić żywcem - trzeba upaść.

Pamiętaj o tych wszystkich zrealizowanych - narkomanów depresyjnych, alkoholików i samobójców…

Powoduje?

Pierwszą rzeczą, jaka przychodzi mi do głowy, jest to, że nie jest jasne, jak być we wdrożeniu. W ogóle. Narcyz przez całe życie jest do tego przyzwyczajony. Biegnij, walcz, a tu wszystko już jest. Możesz to po prostu wziąć i cieszyć się nim. Ma prawo być tym, kim jest. Prawo do bycia. (Czy to możliwe? Szczerze ??)

Po drugie – prawdziwie dzikim horrorem jest utrata wszystkiego, że nagle wszystko wokół niego lub on sam, który zasługuje na uznanie, akceptację, okaże się fałszem. Pszikom. Bo będzie to równoznaczne z pierwszą kontuzją, która uruchomiła wszystkie te szaleńcze mechanizmy wiecznego biegania - kiedy odebrano im prawo do bycia tym, czym jest. Prawo do bycia.

Horror paraliżujący, horror zabijający głodem, horror, który może utonąć w płytkim stawie.

Jak być?

Nie wiem. W ogóle. Mogę tylko trzymać się blisko, wczuć się w tę grozę, ból i tęsknotę, że wszystko jest takie, że idealne miejsce jest kompletnie niedoskonałe, że tu strasznie, a nawet samotnie, że wygląda na to, że ta dziura w środku jest wieczna i ten strach jest na zawsze i z nim jakoś trzeba się nauczyć tak żyć…

Narcyz zastyga, by nie czuć przerażenia. A jeśli poczujesz przerażenie?

Zalecana: