2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Często mówię o tym, jak ważne jest trzymanie się tego, co dzieje się w tobie w danej chwili, bez prób usunięcia czegokolwiek, bez próby zmiany lub naprawy czegokolwiek.
Pytanie jak to zrobić?
To nie jest łatwe pytanie i sam często mam z tym trudności.
Ponieważ nie mieliśmy doświadczenia kochającej obecności w naszym życiu, bardzo, bardzo trudno jest nam zrozumieć i poczuć, co to jest.
Jako dziecko nie wolno nam było odczuwać uczuć, które mieliśmy w pewnych momentach. W zasadzie były to uczucia, z którymi dorośli wokół nas nie mogli sobie poradzić. Kiedy pojawiło się w nas któreś z tych uczuć, dorośli zaczęli czuć się nieswojo w kontakcie z nimi. I żeby tak się nie czuć, zabronili nam pokazywać się: „nie płacz”, „nie bądź kapryśny”, „nie bój się”, „nie teraz”, albo dali nam dużo mądrych rad. Myślę, że najczęściej słyszeliśmy słowo „nie”. Niektórym nie pozwolono nawet zbytnio się radować. Zaczęliśmy ukrywać nasze naturalne przejawy i zakładać maskę.
W pobliżu nie było nikogo, kto powiedziałby: „Rozumiem, jak się teraz czujesz i jestem tam”. Zostaliśmy sami z tym, co się w nas działo.
Ponieważ w tamtym czasie nie mieliśmy dość siły w naszej psychice i nie byliśmy w stanie dać sobie wsparcia, uświadomić sobie i pozwolić sobie na te uczucia, uznaliśmy, że są złe i też zaczęliśmy ich sobie zabraniać. Wtedy nie mieliśmy innego wyjścia.
To nie jest możliwe, nie jest możliwe. Muszę nad tym popracować, usunąć, poprawić, nie powinienem tego teraz czuć. Powstało w nas poczucie, że coś jest z nami fundamentalnie nie tak i nadal walczymy ze sobą i pracujemy nad sobą.
Wszystko to powoduje ogromne napięcie wewnętrzne i niezadowolenie z tego, co dzieje się tu i teraz. To jest ciągła przemoc wobec samego siebie. Opuszczamy siebie za każdym razem, gdy pojawia się w nas uczucie „niekomfortowe” dla nas. Staramy się szybko usunąć go na wszystkie możliwe sposoby: zaczynamy dużo pracować, pić, jeść, zmieniać partnerów, pracować nad sobą, niektórzy nawet przychodzą na konsultację z chęcią usunięcia niektórych uczuć.
Wszystko to marnuje naszą energię i nie pozwala nam zobaczyć, co jest w tej chwili, a to jest to, co najbardziej trzeba zobaczyć. Właśnie to, co dzieje się w tej chwili, potrzebuje naszego wsparcia i naszej pełnej miłości obecności.
Co możemy zrobić?
Nie możemy zmienić przeszłości. Wszystko potoczyło się tak, jak się stało. Jedyne, co możemy zrobić, to spojrzeć szczerymi oczami na to, co się stało. Kiedy widzimy, że kiedyś nie otrzymaliśmy wystarczającej przestrzeni i wsparcia z zewnątrz, aby poczuć, co jest, możemy zacząć uczyć się dawania sobie tego wsparcia.
Jak możesz nauczyć się nie zostawiać siebie, gdy czujesz „niewygodne” uczucia? Jak przestać zdradzać siebie i dać sobie pełną miłości obecność?
Najpierw zwróć uwagę na ciało.
Kiedy nie pozwalamy sobie czegoś poczuć, kurczymy się w ciele i tworzymy napięcie. Poczuj, gdzie jest to napięcie i skieruj tam swoją uwagę.
Po drugie, oddychaj.
Kiedy trzymamy się „niewygodnych” uczuć, wstrzymujemy oddech. Zwróć na to uwagę i odpuść. Zacznij kierować swoją uwagę i oddech na te części ciała, które są napięte i na te zakamarki duszy, które są w ciemności. Oddychaj równomiernie i spokojnie, a poczujesz, jak coś w Tobie zaczyna się odprężać.
Po trzecie, przyjmij te uczucia.
Masz prawo do wszelkich uczuć w sobie.
Za każdym razem, gdy czujesz wstyd, urazę, złość, bezradność, ból, niepokój, strach lub coś, czego możesz nawet nie wiedzieć, jak się nazywa, wyobraź sobie to uczucie w jakiejś formie, może to być jakieś zwierzę lub postać, może kwiat lub Roślina. I przytul to, co prezentujesz. Trzymaj go w ramionach i dalej oddychaj nim w zrelaksowany i spokojny sposób.
Dopiero kiedy nauczymy się dawać sobie i naszym uczuciom pełną miłości obecność, możemy ją również obdarzyć otaczającymi nas ludźmi. Możemy po prostu tam być, bez dawania mądrych rad, bez próby zmiany lub usunięcia, wyleczenia lub stłumienia czegokolwiek. Pełna miłości obecność tworzy uzdrawiającą przestrzeń, w której wszystko dzieje się samo, dokładnie wtedy, gdy jest to dla ciebie odpowiednie. Jeśli nauczymy się tego robić, walka w nas ustanie i to może położyć kres walce i przemocy na świecie.
Zalecana:
FAZA POCZĄTKOWA I OBECNOŚĆ TERAPEUTYCZNA W TERAPII URAZOWEJ
Podczas wczesnych sesji, zanim powstanie silny sojusz terapeutyczny, sam kontakt z terapeutą może generować bardzo niepokojące uczucia i doznania, wywołując różne traumatyczne wspomnienia i lęki związane z relacjami przywiązania. Pomimo tego, że osoba, która cierpi z powodu następstw urazów psychicznych samodzielnie poszukuje pomocy terapeutycznej ze względu na swoje problemy psychologiczne, potrzeba mówienia o sobie może powodować wysoki poziom czujności i prowokować negatywne
Test Na Obecność Kompleksu Ofiary, Cech Masochistycznych W Charakterze
Zwracam uwagę na krótki kwestionariusz testowy na obecność złożonego, masochistycznego charakteru ofiary: Na pytania testowe odpowiadamy „Tak” lub „Nie”. Za każdą odpowiedź "Tak" przyznajemy sobie 1 punkt, za każdą odpowiedź "
STRACH JAKO MĄDRA OBECNOŚĆ
Są uczucia, które są znane absolutnie wszystkim ludziom. Strach jest jednym z tych uczuć. Przez całe życie idzie z nami ramię w ramię. Strach zaczyna się od strachu przed złym potworem z bajki dla dzieci, czai się w ciemności ze swoją nieprzewidywalnością, wyprzedza gorzkim płaczem w obawie, że zostanie sam, bez matki.
OBECNOŚĆ I PUNKTUALNOŚĆ GRUPY PSYCHOTERAPEUTYCZNEJ
Podczas gdy liderzy grup zachęcali do obecności i punktualności od samego początku rozwoju grupy, często jest to trudne na wczesnych etapach rozwoju grupy. Czasem terapeuci muszą wysłuchiwać lawiny wymówek (niania się spóźniła i nie było z kim zostawić dziecka, problemy z transportem, pękł zamek w drzwiach, awaria w pracy itp.
Test Na Obecność Traumatycznego „ładunku” Związanego Z Prawem Do Fizycznej Egzystencji
Żyć to być obecnym, spontanicznym, świadomym i żyć, pomimo agresji wobec własnej egzystencji… Urodziłeś się - wtedy konkurencja jest nieunikniona. Jeśli tak, to jest twoje ciało. A twoje ciało jest materialne. Istnieje i już ma miejsce w tym materialnym świecie.