Miłość = Uzależnienie?

Wideo: Miłość = Uzależnienie?

Wideo: Miłość = Uzależnienie?
Wideo: Nie możesz żyć bez swojego partnera? Jeśli to uzależnienie od miłości, to może się to źle skończyć 2024, Marsz
Miłość = Uzależnienie?
Miłość = Uzależnienie?
Anonim

Mój poprzedni artykuł, „Związki-Złość-Intymność-Świadomość-Szczęście”, uzyskał 2000 wyświetleń w ciągu pierwszych dwóch dni. Dlatego nietrudno zauważyć, że kwestia relacji jest niezwykle popularna i zawsze wzbudza zainteresowanie. Widać to po niesamowitej liczbie szkoleń, seminariów i wykładów na temat relacji. Jaki jest sekret? Dlaczego tak bardzo lubisz czytać, myśleć, mówić o tym?

„Nikt nie będzie czuł się dobrze przy tobie, a ty źle się poczujesz sam ze sobą…”. Bert Helinger

Zasadniczo odpowiedź jest tutaj na powierzchni. Mając obsesję na punkcie dążenia do szczęścia, masz nadzieję, że uzyskasz do niego dostęp za pośrednictwem innej osoby. Wierzysz, że Twój partner stanie się Twoimi drzwiami do radości, spokoju, przyjemności i spokoju ducha. To krótka, niepełna lista wszystkiego, co tak bardzo pragniemy mieć w życiu, o co walczymy z całych sił. Tego nie masz. I z wyciągniętą ręką, jak żebrak, wchodzisz w związek. "Daj mi szczęście!" - Wymagasz od swojego partnera, aw odpowiedzi słyszysz od niego dokładnie taką samą prośbę. A teraz dwóch żebraków stoi naprzeciwko, żądając od drugiego, aby dał to, czego nie ma.

„W związkach często chcemy osiągnąć to, czego nie udało nam się w miłości do naszych rodziców”. Bert Hellinger

Powszechna sytuacja? I już o tym mówiłem w powyższym. Jednak współczesny człowiek jest bardzo wybredny, przyswaja informacje pospiesznie i powierzchownie, często praktycznie bez zagłębiania się w głęboki sens tego, co odbiera. Współczesny człowiek często musi powtarzać to samo w kółko. Dlatego powtórzę pomysł z poprzedniego artykułu i trochę go rozszyfruję.

„A jeśli jesteś gotowy na intymność, druga osoba dzięki twojej odwadze również zdecyduje się odwzajemnić intymność” Osho.

Teraz idea relacji między płciami zyskała bezprecedensowe zapotrzebowanie. Każdy jest strasznie zainteresowany tym, jak rozumieć mężczyznę/kobietę, jak na niego wpływać, jak z nim współdziałać, aby odczuwać codzienne szczęście. Pytanie, które unosi się nad wszystkimi portalami omawiającymi związki miłosne, może być ubrane w cytat znany wielu z filmu „Electronic”: „Uriy, gdzie jest jego guzik?”

„Musisz mieć coś wspólnego, aby się rozumieć i być innym, aby się kochać”. Paul Geraldi.

Naprawdę chcesz być szczęśliwy. A najłatwiejszym sposobem, jaki widzi większość ludzi, jest znalezienie szczęścia poprzez miłość. Ponieważ w rozumieniu tej samej większości miłość jest procesem w parze, spieszysz w poszukiwaniu innej osoby i prędzej czy później znajdujesz. Radość ze spotkania naprawdę rozświetla otaczający nas świat wieloma kolorami. Góry to nie góry, lasy to nie lasy, a każdy wschód i zachód słońca odkrywa przed Tobą cudowną głębię chwil życia. I to jest naprawdę SZCZĘŚCIE. Szczęście, które zrodziło się samo z siebie, chociaż masz pewność, że dał Ci je ktoś inny. W rzeczywistości tak nie jest.

„Nie musisz czekać na szczęście – musisz tego doświadczyć”. Natalia Solntseva

W rzeczywistości, w momencie jasnej miłości, po spotkaniu bratniej duszy, przestałeś patrzeć, zakończyłeś walkę. W końcu się odprężyłeś i rozejrzałeś. Trzymając za rękę bratniej duszę, Ty, jakby chwytając zdobycz, zatrzymałeś polowanie, spowolniłeś tempo swojej bitwy ze Światem. W tym momencie następuje Twoje spotkanie z Szczęściem.

„Ani wiatr, ani zapach róży nie mogą być powstrzymane. Wszystko jest upiorne, nieuchwytne …

„Miłość, szczęście, oddech życia są ulotne i przemijające. Błogosławiony ten, który potrafi zatrzymać chwilę.” Natalia Solntseva.

Szczęście to stan bycia w świecie. To jest stan „JA JESTEM”. Powstrzymuje chaotyczny skok umysłu. Przestając cokolwiek osiągać, gdzieś biegać, ulepszać i tworzyć, stajesz się dostępny dla PIĘKNA AKTUALNEJ CHWILI. Ten stan medytacyjny jest cudowny. Jednak przez to, że nieświadomie przyszedłeś do niego, łatwo go stracisz. A dzieje się tak w momencie, gdy relacja z partnerem przechodzi w etap tworzenia gniazda. W tym momencie oboje znów muszą powrócić do walki o przetrwanie, do wyścigu o wartości materialne, do zgiełku codzienności. Za tym wszystkim światło Świata, które widziałeś wcześniej, gaśnie i stygnie. Teraz podchodzisz do swojego partnera, wyciągasz rękę, a on wyciąga ją do Ciebie: prosicie się nawzajem o SZCZĘŚCIE, a nie możecie go dać. Oboje jesteście żebrakami.

Po chwili oboje odwracacie swoje głodne spojrzenia w bok, gdzie możliwe są Wasze nowe DRZWI DO SZCZĘŚCIA.

„Ten, który jest naprawdę szczęśliwy, jest szczęśliwy wszędzie: w pałacu i chacie, w bogactwie i ubóstwie, ponieważ otworzył źródło szczęścia, które mieszka w jego sercu. Dopóki człowiek nie znajdzie tego źródła, nic nie da mu prawdziwego szczęścia”. Hazrat Inayat Khan.

W powyższym cytacie odpowiedź na Twoje pytanie: „Gdzie szukać szczęścia, jeśli nie w innej osobie?”

Szczęście jest szczególnie twoim stanem. Nie można jej łączyć ani z inną osobą, ani z żadnymi innymi obiektami świata zewnętrznego. Dacza, samochód, jacht, kariera to tylko zabawki, które dają ciału krótki moment opętania, ale nie są w stanie stworzyć głębokiego, fundamentalnego stanu egzystencjalnego duszy. Szczęście jest aktem wewnętrznym Twojej duszy, wynikiem miłości, która NAJPIERW rodzi się w relacji człowiek-Świat, a dopiero potem może być wpleciona w relację człowiek-człowiek.

Zapewne teraz zapytasz: „Dlaczego w takim razie potrzebuję partnera? Dlaczego rodzina? Po co tworzyć i tworzyć cokolwiek?” A ja odpowiem:

„Kiedy jesteś szczęśliwy, miłość cię przytłacza. Nie możesz przestać, stajesz się hojny. Rozdajesz swoją miłość na lewo i prawo, ponieważ nie jesteś w stanie powstrzymać przepływu!”

A to wyraża się w Twojej pracy, relacjach, kreatywności. Szczęście przenika całe twoje życie.

Zalecana: