Fenomen Psychologiczny „Pokemon GO”, Czyli Jak Zniewolić świat W 10 Dni

Spisu treści:

Wideo: Fenomen Psychologiczny „Pokemon GO”, Czyli Jak Zniewolić świat W 10 Dni

Wideo: Fenomen Psychologiczny „Pokemon GO”, Czyli Jak Zniewolić świat W 10 Dni
Wideo: Gaming Our Way to a Better Future with Jane McGonigal (Part 1) 2024, Kwiecień
Fenomen Psychologiczny „Pokemon GO”, Czyli Jak Zniewolić świat W 10 Dni
Fenomen Psychologiczny „Pokemon GO”, Czyli Jak Zniewolić świat W 10 Dni
Anonim

W ciągu ostatnich kilku dni świat pogrążył się w szaleństwie Pokemonów. 6 lipca Niantic oficjalnie uruchomiło aplikację Pokemon GO. Jej istota jest bardzo prosta: gra jest przygodą z elementami rozszerzonej rzeczywistości. Aplikacja jest prawdziwą mapą obszaru, na której wskazane są „zabytki” i „żywe” Pokémony. Każdy gracz jest „trenerem Pokemonów”, którego celem jest zebranie jak największej liczby tych wspaniałych zwierzątek, walka z innymi trenerami i „pompowanie” ich pupili.

A teraz spróbujmy rozważyć to zjawisko, rozprzestrzeniające się jak wirus, z punktu widzenia psychologii.

Dlaczego ta aplikacja jest interesująca dla ludzi?

Po pierwsze, ludzi interesuje wszystko, co nowe. Łatwa, brzydka gra z prostym interfejsem, który nie zmusza do posiadania żadnych specjalnych danych psychicznych, fizycznych ani mentalnych. Wystarczy spacerować po mieście i zbierać zwierzęta, kierując się prawdziwą mapą okolicy w telefonie.

Po drugie, ludzie lubią wszystko, co popularne. Nawet jeśli jesteś przeciwnikiem mainstreamu i nie podążasz za trendami, powinieneś dowiedzieć się, czym „Pokemon GO” jest „od środka” przed dokonaniem oceny aplikacji.

Po trzecie, dla niektórych osób (prawdopodobnie stanowią oni większość docelowej grupy odbiorców) ta gra wywołuje przyjemne nostalgiczne uczucia związane z dzieciństwem, kiedy kreskówka o Pokemonach była u szczytu popularności. Każdy użytkownik ma możliwość zetknąć się ze swoją przeszłością, a może nawet na krótki czas wpaść w dzieciństwo.

Czwarty powód to dodatkowa motywacja do „uprawiania sportu”. Grając w „Pokemon GO”, nie zauważając tego, możesz ominąć pół miasta. A to jest przydatne nie tylko dla stanu fizycznego, ale także dla stanu psychicznego. Ponadto istnieje świetna okazja, aby odwiedzić dużą liczbę zabytków architektury, muzeów i miejsc historycznych, ponieważ istnieją stacje gier PokeStop. (Chociaż w mojej okolicy takimi atrakcjami okazały się targ, siłownia i szkoła.)

Z tego ostatniego powodu możemy zwrócić się do Dziadka Freuda. Mówił o takiej koncepcji, jak analna faza rozwoju psychoseksualnego. Wszystko brzmi znacznie gorzej niż jest w rzeczywistości. Chodzi o etap życia, przez który przechodzi każda osoba w wieku od 18 miesięcy do 3 lat. W tym czasie dziecko uczy się samodzielnie chodzić do toalety (stąd nazwa) i uczy się czerpać satysfakcję z tego, że samodzielnie wykonuje te czynności.

Freud był przekonany, że sposób, w jaki rodzice przyuczają dziecko do toalety, ma wpływ na jego późniejszy rozwój osobisty. Na tym etapie człowiek rozwija samokontrolę i samoregulację, dokładność, schludność, punktualność, upór, dyskrecję, agresywność, chciwość, oszczędność i skłonność do zbierania. Generalnie wszyscy mamy chęć kolekcjonowania – ludzi, rzeczy, wrażeń, Pokemonów, bo „wszyscy pochodzimy z dzieciństwa” – jak powiedział Antoine de Saint-Exupery.

Dlaczego Pokemon GO rozprzestrzenia się tak szybko?

W psychologii społecznej istnieje coś takiego jak „infekcja”. To jeden z podstawowych mechanizmów psychologii masy. Jej istota polega na tym, że w natłoku pomysłów-myśli-koncepcji-mody i tak dalej. mają tendencję do rozprzestrzeniania się jak lawina. Tutaj zasada jest taka, że im więcej apologetów jakiegoś pomysłu (myśli, konceptu, mody) jest teraz, tym więcej będzie jutro i rosną niemal wykładniczo.

Na przykład Masza i Pasza polubiły nową grę Pokemon GO. Popatrzyliśmy, zagraliśmy, opowiedzieliśmy kilkunastu naszym znajomym – no dobrze, żeby nikt inny nie mógł wiedzieć o aplikacji, a ci, którzy wiedzieli, szybko zapomnieli. Ale kiedy tę grę polubiło już 100 osób, a opowiedzieli o niej 1000 znajomych, to szanse Pokemon GO na globalną popularność znacznie wzrosły (przecież ci, którzy polubili grę z tego 1000, opowiedzą jego istnienie do 1000 ich znajomych itp.).

Jest jeszcze jeden ważny i interesujący niuans w mechanizmie infekcji mas - występuje zupełnie niezauważalnie. Faktem jest, że kiedy osoba obserwuje reakcję emocjonalną innej osoby, mimowolnie ma taką samą reakcję emocjonalną. Im więcej ludzi jest fanatycznie nastawionych do nowej zabawki, tym większa szansa, że ty też zostaniesz jej fanem. A potem dzieje się coś jeszcze bardziej niesamowitego – widząc wsparcie w twojej reakcji, pierwotna osoba staje się silniejsza w swoich pierwotnych emocjach, wzmacniając je. Oznacza to, że Masza lubiła Pokemon GO, opowiada o tym Paszy, a gdzieś na poziomie podświadomości Pasza już ma pozytywny stosunek do gry. Kiedy Pasza, po przetestowaniu gry, ocenia ją pozytywnie i mówi o tym Maszy, jej emocje nasilają się, a teraz nie tylko lubi, ale naprawdę lubi grę.

Konieczne jest również zrozumienie struktury infekcji. W rzeczywistości składa się z dwóch części - sugestii i imitacji. Ten ostatni jest mechanizmem fizjologicznym charakterystycznym dla całego stada, a zwłaszcza zwierząt wyższych. Z tego powodu w większości ludzie dążą do wspólnoty. (W naszych czasach można być marginalnym, ale nikt nie chce być samotny.) A w dobie wysokich technologii Internet i sieci społecznościowe, wiadomości i pomysły rozpraszają się z prędkością światła, przyczyniając się do rozprzestrzeniania się mechanizmu zakażenia mas.

W ten sposób gra „Pokemon GO” przez około dziesięć dni była w stanie podbić świat.

Plusy i minusy gry

Niewątpliwym plusem „Pokemon GO” jest spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Możesz wyjść na zewnątrz, pooddychać, zaczerpnąć witaminę D, a jednocześnie spędzić czas w drodze we właściwe miejsce, popatrzeć na zabytki, zbierając Pokémony - cóż, w ogóle! Poza tym zyskujesz popularność i jest świetny temat do omówienia ze znajomymi przy następnym spotkaniu.

Według niektórych badań Pokemon GO jest sprzedawany jako gra, która poprawia zdrowie psychiczne i fizyczne graczy cierpiących na depresję i lęk społeczny. Istnieją dowody na to, że użytkownicy wychodząc na ulicę stają się bardziej aktywni społecznie, zmotywowani do kontaktu z otoczeniem. Fakt oczywiście wątpliwy, bo kiedy człowiek skupia się tylko na swoim telefonie i na tym, co się w nim dzieje, nie staje się bardziej otwarty i towarzyski.

W grze jest też kilka wad. Pierwsza - zbieranie Pokémonów na obszarach o niekorzystnych warunkach - jest dość ryzykowną czynnością. Może to przyciągnąć więcej uwagi do aktywnego użytkownika z mniej uprzywilejowanych elementów, dla których widok drogiego gadżetu jest silną pokusą. W rezultacie możesz zostać bez telefonu i cierpieć nie tylko psychicznie, ale także fizycznie.

Po drugie – patrząc na telefon, nie zapomnij zajrzeć pod nogi i dookoła. W końcu, będąc zaangażowanym w grę, możesz nie zauważyć zbliżającej się do Ciebie osoby/słupa/drzewa, wpaść do dziury lub zostać potrąconym przez samochód.

Dodatkowo warto nauczyć się łączyć przyjemne z pożytecznym. Jeśli polowanie na Pokemona sprowadziło cię do muzeum – rozejrzyj się, może być o wiele ciekawiej niż sama gra.

Jak radzić sobie z Pokemon manią?

To raczej pytanie retoryczne – w końcu „Pokemon GO” jest już prawie wszędzie. Niezależnie od tego, czy chcesz połączyć się z aplikacją, uważaj graczy za obsesję lub uzależnienie, za modę lub z marginesu - to zależy od Ciebie. Co najważniejsze, nie zapomnij cieszyć się swoim wyborem!

Zalecana: