2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
„Nawet jeśli nie gotujesz obiadów, mogę to znieść. Ale nie każ mi wracać do domu z powodu twojego ciągłego niezadowolenia. Chcę odpocząć w domu, a nie załatwiać sprawy”.
Te słowa usłyszałam od męża w odpowiedzi na wyrzuty, że w ogóle nie docenia moich wysiłków w gospodarstwie domowym. To było na samym początku naszego małżeństwa. Wtedy wydawało mi się, że w ramach społecznie aprobowanych poglądów na zachowanie sumiennej żony i matki uczciwie wypełniam swoją część obowiązków, A potem to zdanie… Jak wanna z lodowatą wodą wylana na moją głowę. Trawiłem to przez długi czas, próbując zrozumieć zawiłości słów w wypowiedzianym zdaniu.
Wychowany w tradycji sowieckiej rodziny wierzyłem w mit, że żona jest przede wszystkim matką i kochanką. Pozostałe funkcje są jak zadania o zwiększonej złożoności w teście: możesz to zrobić do woli, jeśli zostanie czas. Mogę śmiało powiedzieć, że robię wszystko dobrze i tak jak powinno być dla wzorowej żony. Pomyślałem tylko jedno, a poczułem coś innego. Słowa i czyny mogą kłamać, uczucia nigdy. Możesz oszukać innych, nie możesz ukryć przed sobą prawdy.
A prawda była.
Jestem znudzony wykonywaniem prac domowych.
Jestem zwolenniczką prostych i szybkich dań i nie lubię spędzać dużo czasu przy kuchence.
Na spacerze jako mój syn wolę czytać książkę, a nie rzeźbić z nim. Lubię długo spać rano, ignorując codzienną rutynę.
Nie lubię rozmawiać z matkami na placu zabaw o cudzych dzieciach, ich osiągnięciach, jedzeniu uzupełniającym i innych podobnych tematach.
Chcę iść do pracy i wolałbym wynająć nianię niż potajemnie szaleć z powtarzającymi się obowiązkami domowymi.
Mówię o tym dzisiaj otwarcie. Kilka lat temu poczułem straszny wstyd z tego powodu i zaprzeczałem mojej „niechęci” do mitu o dobrej żonie i matce. Od wewnątrz byłem rozdarty przez konflikt między „chcieć” i „musieć”, a wewnętrzny krytyk pewnie rządził moim umysłem. Nie mogło się skończyć niczym dobrym, poza załamaniami od zera, brakiem energii i poczuciem winy za bycie obrzydliwą żoną, matką iw ogóle - jestem kiepskim człowiekiem.
Trudno to znieść, czasem nie do zniesienia. Kuszące jest przenoszenie swoich uczuć na kogoś innego. „To nie ja jestem zły i drażliwy – to ty jesteś zły i nieuważny. To nie ja jestem ciągle nieszczęśliwy, ale szukasz powodu do kłótni. To przez ciebie wypadłem. Gdyby nie twoje zachowanie, wszystko byłoby u nas w porządku”.
Kiedy stajemy się głusi na własne uczucia, nie chcemy zaakceptować swojej dwoistej natury, ukrywamy niechcianą część naszej osobowości w cieniu, stosujemy psychologiczne zabezpieczenia: projekcje, zaprzeczenia, przerzucanie odpowiedzialności za swój stan na innych.
Po zdaniu, które wypowiedział mój mąż, stało się dla mnie oczywiste, że komfort w domu, do którego tak dążyłam „maniakalnie”, nie zależy od wyczyszczonych podłóg i kuchenki gazowej, ale od oczyszczonej z „karaluchów” głowy”. Wiele przekonań istnieje w kontekście popularnych wyobrażeń o tym, co jest normalne i jak powinno być. Oprócz nich w naszych własnych rodzicielskich rodzinach karmimy się mitami o tym, jak prawidłowo się zachowywać, aby rodzina i społeczeństwo nas zaakceptowały. „Co powiedzą ludzie?” – aby stać się dla nas niemal najważniejszym punktem w życiu, który trzeba stale trzymać na celowniku.
Czując naszą porażkę i niezgodność z oczekiwaniami społecznymi, postrzegamy siebie jako tych, którzy nie spełniają akceptowalnych standardów i tych, którzy wymagają dostosowania. Każdego dnia pojawiają się nowe wersje tego, jak powinna wyglądać normalna kobieta, normalny mężczyzna, normalny związek. Żyjemy w ciągłym napięciu i niepokoju z powodu wysiłków, aby dostosować się do norm społecznych i uniknąć własnych niepowodzeń.
Relacje w parach są niemal liderami pod względem liczby standardów społecznych i list oczekiwań wobec nich. I wtedy zaczyna się proces uzgadniania relacji z istniejącą listą. Najmniejszy błąd – poczucie winy i strach przed: „A jeśli jestem złą żoną i matką”.
Oto niektóre z mitów, którymi zostałem „zainfekowany”.
• kochająca żona zawsze dba o komfort w domu;
• kobieta jest odpowiedzialna za relacje rodzinne;
• kochająca matka cały swój wolny czas zawdzięcza dziecku i jego zainteresowaniom;
• mąż i żona są kochającymi połówkami, które rozumieją się bez słów;
• mężowie nie zostawiają dobrych żon.
Recepty społeczne w połączeniu z mitami rodzinnymi mogą prowadzić do sytuacji, w której na tle dobrostanu zewnętrznego jeden lub oboje partnerzy mogą odczuwać narastające napięcie i niezadowolenie.
Odmowa uznania tych uczuć, które zagrażają zniszczeniu własnego obrazu siebie, jest bezpośrednią ścieżką do neurotycznego lęku.
Wyjściem z tej sytuacji będzie decyzja, by nie ukrywać wstydu, nie zaprzeczyć prawdzie, nie nosić społecznych masek cnoty, ale otworzyć alarm i otwarcie mówić o tym, kim naprawdę jesteśmy. To duże ryzyko, żadnych gwarancji i trzeba mieć dużo odwagi, żeby się na taki krok zdecydować.
Prowadzi to do konieczności zmierzenia się z uświadomieniem sobie, że jesteśmy więksi i głębsi niż wyobrażenia innych o nas. Ważne jest, aby w odpowiednim czasie oddalić się od zaleceń społecznych, aby móc ocenić ich przydatność do życia.
Jeśli nie jestem jednoznacznie dobry, to kim jestem?
Co postanawiam zrobić z tą nową wiedzą o sobie?
Jaką cenę jestem w stanie zapłacić, aby być sobą?
Jak będę dalej żyć z tą wiedzą o sobie?
Gdzie będę szukać wsparcia i wsparcia?
Rozwiązywanie problemów wewnętrznych pozbawia nas adaptacji społecznej, ale też uwalnia naszą energię cienia i daje wolność. Uznając własną integralność, rozpoznając uczucia, które były wcześniej zabronione, otrzymujemy prawo do bycia sobą. I tylko w tym przypadku możemy dać innym prawo do bycia innym niż my.
Relacje to szereg uczuć i ich odcieni. Są one możliwe u tych, którzy nie są tacy jak my, którzy tak bardzo różnią się od nas, że przy nich można lepiej poznać siebie. Jako cząsteczka DNA mają swoją unikalną strukturę i nie mają nic wspólnego z ramami, jakie wyznacza im społeczeństwo. Wciśnięcie ich w ramy rodzinnych mitów i postaw społecznych oznacza pozbawienie ich energii do wzrostu i rozwoju. Relacje powinny być regulowane umowami samej pary, uwzględniać mocne i słabe strony partnerów, ich uczucia i zainteresowania, ich wizję tego, jak oboje są najlepsi. I dotyczy to tylko nich.
Mity rodzinne są łatwe do stworzenia i trudne do obalenia, zwłaszcza jeśli sami w nie wierzymy. Ale gdy tylko skonfrontujemy je z rzeczywistością, staje się zauważalne, że żadne z nich nie dodaje szczęścia do naszego życia.
Przyjrzyj się bliżej swojemu związkowi.
Jakie zostały przyjęte postawy społeczne, które blokują w nich energię?
Czy te myśli sprawiają, że jesteś szczęśliwy i wolny, czy też czujesz się winny i sfrustrowany?
Czy rozwijają twój związek, czy go utrudniają?
Jak mogą brzmieć, aby dostosować się do twoich uczuć?
Co się stanie z tobą i twoim związkiem, jeśli zostawisz rzeczy takimi, jakie są?
Jest o czym pomyśleć, prawda?
Zalecana:
Głowa Przeciw Ciału
Normalny 0 fałszywy fałszywy fałszywy RU X-NONE X-NONE Opozycja głowy i ciała jest głęboko zakorzeniona w naszej kulturze. Głowa to jasny umysł, wysoka duchowość, lot fantazji, abstrakcja i globalna wizja. Z drugiej strony ciało jest czymś przeszkadzającym, rozpraszającym, z podstawowymi potrzebami, które pojawiają się w najbardziej nieodpowiednim momencie.
O Vanyi: Od Twoich Karaluchów Boli Mnie Głowa
Co myślisz, gdy słyszysz wyrażenie „dziecko z probówki”? Te słowa sprawiają, że zastanawiam się w głębi serca. Faktem jest, że moja mama jest z zawodu chemikiem organicznym, przez długi czas pracowała jako kierownik laboratorium. Szklane flaszki i preparaty wydawały mi się mistycznymi obiektami czarodziejskiego świata.
Narzędzie Do Wyszukiwania I Zmiany Ograniczających Przekonań
Komunikując się z klientami na konsultacjach zdałem sobie sprawę, że już ustalony wierzenia . Człowiek zawsze działa z tych przekonań które rozwinęły się w nim w procesie życia, a następnie szuka potwierdzenia tych przekonań w jego prawdziwym doświadczeniu.
Zasada 14. Pierwszy Krok, Jak W Wirze Z Głową. Zaufanie
Działanie jest najważniejszym aspektem w osiąganiu Twoich celów, ale co z tymi, którzy nie wiedzą, który krok powinien być pierwszy? Lub tych, którzy podjęli wiele kroków, ale wpadli w ślepy zaułek? Czy jesteś gotów zrobić wszystko zgodnie z prawem, aby spełnić swoje marzenia?
Zmiana Przekonań Jako Nowoczesna Metoda Motywowania Pracowników
Na obecnym etapie coraz więcej uwagi poświęca się nieformalnej interakcji między kierownikiem a jego podwładnymi, co determinuje wymagania dotyczące zestawu kompetencji, jakie musi posiadać przy organizacji tej interakcji. Jednym z pilnych zadań jest znalezienie sposobów na poprawę efektywności metod motywacji personelu.