Proste Lekarstwo Na Złe Zachowanie

Spisu treści:

Wideo: Proste Lekarstwo Na Złe Zachowanie

Wideo: Proste Lekarstwo Na Złe Zachowanie
Wideo: Oto 10 oznak jak rozpoznać fałszywych ludzi | wiem 2024, Kwiecień
Proste Lekarstwo Na Złe Zachowanie
Proste Lekarstwo Na Złe Zachowanie
Anonim

Jednym z głównych pytań, które zadają mi matki dzieci w różnym wieku, jest „Dlaczego moje dziecko źle się zachowuje?” Ktoś walczy, ktoś gryzie, ktoś krzyczy, ktoś nie jest posłuszny… Jedno i to samo dziecko jest w stanie w jeden dzień odtworzyć całą paletę niepożądanych zachowań

To sprawia każdemu rodzicowi wiele kłopotów i zjada tak cenne i niezastąpione komórki nerwowe.

Każde zachowanie ma charakter informacyjny i zwykle ma na celu przekazanie pewnych informacji rodzicom. Im mniejsze dziecko, tym mniej wyrafinowany jego arsenał – krzyki, wyraz niezadowolenia na twarzy, mimika, ruchy fizyczne – ugryzienia, szczypanie, próby uderzenia. Z wiekiem arsenał oczywiście się powiększa, a do tego wszystkiego dochodzą słowa, a wraz z nimi odmowa współpracy, protesty, robienie wbrew cudzej woli histerii. I wreszcie społecznie nabyte umiejętności ignorowania, odmawiania komunikacji, izolowania się w swoim pokoju lub w swoim.

We wszystkich przypadkach obowiązuje złota zasada – gdy pytanie DLACZEGO dziecko zachowuje się w ten sposób staje się jasne, pojawia się zrozumienie JAK to poprawić.

5477292284_7b82cf19e5_b
5477292284_7b82cf19e5_b

DLACZEGO dziecko używa ciężkiej artylerii podczas interakcji z dorosłymi?

Ponieważ jest to najskuteczniejszy sposób zachowania, dający szybkie rezultaty. Kiedy zaczynają się krzyki, napady złości, nieposłuszeństwo i inne formy wpływu na rodzica, reakcja jest zwykle natychmiastowa. To zachowanie jest utrwalone zarówno u młodszego, jak i starszego członka rodziny: akt terrorystyczny to gwałtowna reakcja. Oto długo oczekiwana uwaga! I nie ma znaczenia, w jaki sposób został uzyskany, wynik jest. Mama lub tata, wcale nie zarumienieni dobrymi uczuciami do swojego dziecka, poświęcają mu dużą i skoncentrowaną dawkę uwagi, szkoda tylko, że jest negatywnie zabarwione. Ale w przypadku dziecka każdy wynik jest już czymś.

Jeśli przewiniesz i włączysz logikę, wniosek nasuwa się sam, że jeśli dziecko używa ciężkiej artylerii, to lekka gdzieś się zepsuła i nie działała wiele razy.

Aby potwierdzić lub obalić moją hipotezę, podczas konsultacji zachowuję się bardzo ciekawie i zadaję wiele pytań dotyczących mamy, taty, dziecka, codziennej rutyny, rytuałów i specyfiki ich interakcji. Zwykle pomaga to przywrócić obraz tego, co się dzieje.

Czasami wystarczy jedno bardzo proste pytanie - ile JAKOŚCIOWEJ uwagi poświęcasz swojemu dziecku?

Przez uwagę JAKOŚCIOWĄ rozumiem: komunikację, zabawę, rysowanie, modelowanie, wszelkie inne rodzaje aktywności, w których matka jest AKTYWNYM uczestnikiem, a nie biernym przedmiotem obecnym.

Pozwól mi wyjaśnić, co mam na myśli. Bawiąc się z synem, myślałem o codziennych problemach i zgubiłem wątek naszej interakcji. Wszedłem w siebie tak głęboko, że nawet nie zauważyłem, że mój syn przestał mówić, przestał grać i przyglądał mi się uważnie. Schylił się i spojrzał mi w twarz z pytaniem - "Mamusiu, o czym myślisz?" Wzdrygnąłem się ze zdziwienia. Byłem z nim, ale nie byłem z nim. Moje myśli były gdzieś daleko.

Wiele matek tak opisuje swój wspólny czas – cały dzień spędzam z dzieckiem. Rozumiem je, jestem też matką. Ale dzień można spędzić na różne sposoby: wstań, automatycznie nakarm, wyjdź na spacer, rozmawiaj przez telefon lub z przyjacielem na placu zabaw, wróć do domu, nakarm, połóż się spać, włącz bajki po śnie, nakarm ponownie i ponownie połóż się do łóżka. W tym łańcuchu nie ma czasu na ścisłą komunikację i interakcję. Nie oznacza to, że matka i dziecko nie są razem, ale nie można powiedzieć, że są RAZEM, ponieważ nie ma tu bezpośredniej interakcji. Inna sprawa, jeśli matka odkłada wszystkie swoje bardzo ważne sprawy i poświęca dziecku przynajmniej całą godzinę swojego czasu – komunikację, uściski, zabawy, czytanie. Wszelkie działania, które będą interesujące i przydatne dla obojga.

Głównym psychologicznym pokarmem, którego WSZYSTKIE DZIECI potrzebują jak powietrze, jest uwaga rodziców. Szczere, autentyczne i należące tylko do nich przynajmniej od jakiegoś czasu.

4612649414_07643d65db_b
4612649414_07643d65db_b

Za niemożliwością zwrócenia takiej uwagi stoi wiele pytań i procesów, ale to nie one są celem mojego artykułu.

Pragnę zwrócić uwagę pracujących i niepracujących matek, które lwią część czasu spędzają ze swoimi dziećmi, na to, że małe dzieci nie są skomplikowane, mają proste i całkiem realne potrzeby: miłe słowo, czułe spojrzenie, uważność na ich pragnienia, obserwację, wrażliwość na ich smutki i smutki, umiejętność dostrzegania drobiazgów i łączenia ze sobą wydarzeń z życia dziecka.

Uwaga To nieoceniony wkład w bezgraniczny świat dziecka. To próba zrozumienia go, lepszego poznania, poprawy relacji z nim i uczynienia ich głębszymi i bardziej ufnymi.

Proponuję Państwu bardzo prosty, skuteczny środek zapobiegawczy, tzw. szczepienie przeciwko złym zachowaniom – AKTYWNA I CELOWA UWAGA w dowolnej formie dostępnej w danej chwili dla rodzica.

Zalecana: